Comments

• Piotr Kozłowski (2006-04-09 22:04:28)

  Bomba!

   
• Michuss (2006-04-09 22:06:19)

  Patrząc na to zdjęcie nie chce się wierzyć, że piętnaście minut później chroniłem się przed śniegiem(!) w myśliwskiej ambonie. Bardzo emocjonujące przeżycie, bo była wysoka i bardzo chybotliwa (szczególnie, że momentami wiatr przybierał skalę huraganu;)). Potem co czaiłem się gdzieś na fotę, to zaczynało padać, co wprawiało mnie w-nazwijmy to delikatnie-lekkie zdenerwowanie. Jednak najgorsze miało dopiero nadejść. W Luzinie postanowiłem zapolować na Pobrzeże. Niestety. Złapałem gumę w rowerze. Pompki w sakwie-nie wiedzieć czemu-w przeciwieństwie do łatek, nie było. Skończyło się na tym, że pokonałem 9 km do domu z buta. Oczywiście w uporczywej ulewie. A zdjęcie z Pobrzeżem (bardzo długi skład) nie wyszło-nie mogło być inaczej;). Ufam, że poprawiłem Wam nieco humor. Nic nie robi tego lepiej, jak czyjeś nieszczęście;).

   
• djabel (*.ds3.zut.edu.pl) (2006-04-09 23:47:54)

  bardzo ładne

   
• Adam (*.wroclaw.dialog.net.pl) (2006-04-10 01:31:55)

  @Michuss: właśnie się dowiedziałem od Ciebie, że nie tylko ja mam pecha - co bynajmniej wcale nie poprawiło mi nastroju. Teraz o sobie nie zamierzam pisać. Może kiedyś... Pozostaje pogodzić się ze złośliwością rzeczy martwych - ja już się pogodziłem :P.

   
• PanTograf (81.219.100.*) (2006-04-15 00:34:50)

  Ale numerek Siudyma to ci się udał

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: