Comments

• Maciej Zygowski (2017-05-03 18:50:57.713109)

  Wskutek opóźnienia powrotu Niemców z obrotnicy opóźnił się też znacznie powrót ostatniego retro z Nowejwsi Mochy i wyjazd Piasta Śląskiego. Brak możliwości wjazdu na stację Wolsztyn od Leszna przy zajętym torze przy peronie 1 jest dla mnie niezrozumiały, ale być może inaczej się po prostu nie da.

   
• kkk (77.113.60.*) (2017-05-03 20:15:33)

  Mógłby ktoś dokładniej rozwinąć kwestię tych opóźnień? Czemu Niemcom tyle zeszło w Lesznie?

   
• bogner (2017-05-03 21:37:34.328417)

  W zasadzie na chwilę przed rozpoczęciem parady 18 201 dopiero zjeżdżała na wodę po odstawieniu drugiego tendra. Wyjechała po 03 z zasieków jako ostatnia. Wydaje mi się, że zawsze jeszcze przed paradą parowozy do Leszna od razu ruszały, a tutaj 18 i 03 paradowały na pierwszym kursie, ale w stację wróciły już spięte razem po kilku chwilach ruszając na Leszno. W Lesznie chyba wszystko poszło sprawnie, bo syreny parowozów było słychać już bardzo wcześnie w Nowej Wsi, gdzie czekały na krzyżujące się planowe szynobusy i Piasta. W zasadzie byłem zaskoczony, że przed nimi puścili jeszcze Ol49 z ostatnim Turkolem. Około 18:15 oba dampfloki żwawo leciały na Wolsztyn, aby po niespełna godzinie pierwszy ruszył do Cottbus. Niestety skład do berlina wyjechał dopiero po 20.

   
• Doctor (*.icpnet.pl) (2017-05-03 21:53:41)

  bogner: Piast przeszedł przez Mochy na biegu (chciałem pofocić krzyżowanie z Niemcami), a zapytany chwilę później dyżurny ruchu stwierdził, że oba parowozy jeszcze nie wyjechały z Leszna. Ostatecznie Niemcy skrzyżowali się w Mochach z ostatnim Turkolem, który ich przepuścił.

   
• Maciej Zygowski (2017-05-03 22:08:22.6623)

  Ol49 z ostatnim Turkolem (tym pociągiem jechałem) czekała z oblotem w Nowejwsi na powrót parowozów z Leszna. Po oblocie czekała też na osobowego do Leszna, a po dojechaniu do Wolsztyna Turkol stał ze 20 minut na wjazdowym w oczekiwaniu na zwolnienie toru przy peronie 1 przez 18 201 ze składem powrotnym do Niemiec.

   
• Maciej Zygowski (2017-05-03 22:09:16.19658)

  Ol49-59, gwoli "dziennikarskiego" obowiązku. Za ileś-tam lat może być to istotna informacja:).

   
• bogner (2017-05-06 14:24:20.498492)

  W takim razie niemieckie syreny są donośniejsze, jak mi się dotąd wydawało. Dałbym sobie rękę uciąć, że słychać ich w Mochach.

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: