Not logged in | Log in
12668 | FabLok 101D #SU42-521 Built: 1978 | Polskie Koleje Państwowe S.A. | |
Author: ŻAQ () | Uploaded: 2006-09-02 00:00:00 Photostatus: Public | ||
Width: 800, Height: 600 | File size: 168.09kB | ||
D29 number: , Timetable number: 132 | Train number: 33511 |
Jak była mocno zniszczona to pewnie stwierdzili, że prościej będzie ją na miejscu rozmontować i pociąć niż próbować przetransportować w inne miejsce.
Jeżeli chodzi o los lokomotywy, to mam wrażenie, że nie do końca jest chyba prawdą to o czym piszesz. Ponieważ nie można sobie chyba pociąć lokomotywy, jeżeli ma ona stanowić dowód przy roszczeniu o uzyskanie odszkodowania od sprawcy wypadku.
A ja podam suche fakty, które według mnie przeczą temu, że skreślenie i pocięcie nastąpić miałoby jeszcze tego samego dnia. Po pierwsze wypadek wydarzył się po godzinie 13-ej. Nie sądzę, by do 15-ej uporano się z posprzątaniem tego bałaganu i odcholowaniem wraku lokomotywy, a ponieważ 25.08 to był piątek, więc jak sądzę mimo bliskości szopy w Jaśle, nie było tam już po południu w piątek kogokolwiek "chętnego" do zajęcia się cięciem lokomotywy. Ponadto każde skreślenie z inwentarza musi chyba przejść przez "centralę", trzeba tam przedtem pewnie wysłać kilka papierków z uzasadnieniem, pięczątkami i podpisami. I ktoś to tam musi w centrali zatwierdzić. Nie podejrzewam PKP Cargo aż o taki pośpiech. Choć w jednym wypadku może byłby uzasadniony - gdyby lokomotywa miałaby przekroczone kilometry do rewizji, a wtedy mogłaby być przez orzecznika potraktowana jako pojazd bez ważnego badania technicznego.
To się porobiło... Być we właściwym miejscu o właściwym czasie. Jednego tylko nie rozumiem - z opisu wynika, że kierowca stara został wyciągnięty przez focistów przed zderzeniem. Wskoczyliście do ciężarówki przed przejazdem, wyrwaliście kierowcę z fotela i do rowu z nim? Poza tym - przez minutę przy prędkości 80km/h polsat zrobił z tego miejsca ponad kilometr - czyżby fota popełniona z samochodu, potem gaz do dechy i akcja przedzdarzeniowa? Zawikłanie to wyszło z deczka...
Niefortunnie zostało to sformułowane. Chodziło o to, że kierowca został wyciągnięty przez focistów, którzy chwilę przed tym zdarzeniem sfotografowali ów pociąg.
Hmmm... ale jak to możliwe? Szofer wyciągnięty przed wypadkiem, do miejsca wypadku stąd ponad kilometr - trzeba by być szybszym od pociągu, wskoczyć na jadącą ciężarówkę i - jak pisałem - wyciągnąć kierowcę, po czym pojazd wjeżdża na przejazd i dochodzi do wypadku. Z takiej konstrukcji opisu wygląda mi to na kompilację fotografów - ratowników w postaci McGyver+Agent007+Copperfield:D
Aj, teraz chyba zajarzyłem;). Kierowca został wyciągnięty już PO wypadku, z wraku ciężarówki... No, to wszystko jasne już.
Lokomotywa "żyje". Dziś widziałem w Krośnie jak prowadziła pospieszny do Gliwic.
@ŻAQ.Ale pierdoły piszesz co do skasowania SU42-521.Jak dokładnie nie wiesz to lepej nie pisz bzdur i nie wprowadzaj innych w błąd.
Send Your Comment | User functions |
Link us |
---|
Forum style: [URL=http://rail.phototrans.eu/14,12668,0,FabLok_101D_SU42_521.html][img]http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/18/12668.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://rail.phototrans.eu/14,12668,0,FabLok_101D_SU42_521.html"><img border=1 src="http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/18/12668.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |