Comments

• postmortem (2009-04-10 14:32:04)

  Świetne!

   
• zebu43 (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2009-04-10 14:54:24)

  No, nareszcie:) !!! Międzylesia nigdy dosyć - wspaniałe zwieńczenie cyklu!

   
• Eli (2009-04-10 16:23:09)

  Ooo jechałem tym pociągiem, aależ niewygodnie w tych wagonach.

   
• zebu43 (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2009-04-10 17:16:47)

  @Eli: niewygodnie??? :-O Dla mnie to najwygodniejsze wagony pod słońcem (przynajmniej w tej kategorii pociągu). Mała podpowiedź: zajmij wolny przedział, odrzuć precz obuwie, wyłóż się wygodnie, wsadź pod głowę jaśka i voila! Jeżdżę w ten sposób "Pragami" codziennie na odc. Wrocław Gł. - Kłodzko Miasto i z powrotem, więc wiem, co mówię. Dodatkowym plusem tych wagonów jest możliwość zaryglowania drzwi przedziału od wewnątrz (kiedyś w Bautzenach kursujących na pośpiechach PKP też była taka opcja). Zatem pozbądź się uprzedzeń (ja też musiałem, gdy bodaj w 2000 roku na "Pradze" via Mieroszów w miejsce nowoczesnych sześciomiejscowych dwójek pojawiły się nieco siermiężne pudła identyczne z tymi ze zdjęcia), wsiadaj w R 250 lub 252 i smaruj do Czech zetrzeć złe wrażenia !!!

   
• kudowiak (*.dynamic.mm.pl) (2009-04-10 17:31:52)

  frekwencja na poziomie kilkunastu osób

   
• Eli (2009-04-10 18:18:14)

  Cóż, po całej nocy wygodnie przespanej w zamkniętym na kwadrat przedziale polskiego pospiesznego (mieszkam w Elblągu a jechałem do Wrocka), jak wsiadłem do tego [-] to przeżyłem szok. Pomijając napisy szprajem gdzie tylko się da i brak możliwości zamknięcia przedziału (niby są jakieś kluczyki, ale nie znalazłem działającego), to na tych skajowych siedzeniach w ogóle nie dało się spać. Nie ma jak stare pomarańczowe kanapy w mechpomach, tam to się spało, ehhh... Całe szczęście jechałem tylko z Wrocka do Lichkova! Czechy zaimponowały mi w wielu kwestiach, tabor do nich nie należy.

   
• Hubwie (2009-04-10 18:27:43)

  dla mnie wygodne raz z kumplem jak usneliśmy kawałek za Bratysławą to dopiero obudziliśmy się na stacji Cheb (gdzie mieliśmy wysiąść) ale zanim pokapowaliśmy się gdzie jesteśmy to wysiąść było za późno i tak odwiedziliśmy Frantiskovy Lazne

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: