Comments

• Leszek Matula (2004-08-12 20:22:57)

  Jaki on piekny szkoda go ;( A dlaczego sie na NG nie zalapal skoro wielu jego braci w tym samym wieku doczekalo sie naprawy?

   
• no future (2004-08-12 20:26:16)

  No niestety, takimi rzeczami w dużym stopniu rządził (a pewnie i dalej rządzi) przypadek. Naprawa wychodziła w okresie szału kasacyjnego i dobra maszyna szła na złom :(

   
• BoGneR (*.waw.cdp.pl) (2004-08-12 20:46:50)

  Byłem tam niedawno i miałem pewne obawy co do pujścia tam, bo już w Gliwicach łapneli mnie SOKiści przy przejściu przez tory, byłeś u dyspozytora czy coś w tym stylu ?

   
• no future (2004-08-12 21:15:21)

  Tak - zawsze przy łażeniu po szopach melduję się u dyspozytora/naczelnika.

   
• ZJOM (*.internetdsl.tpnet.pl) (2004-10-26 18:08:33)

  Też tam poszedłem, biedaczek jest w środku strasznie zmasakrowany. Szkoda mi go. A SOczKi pili wino i mnie nie zauważyli

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: