Not logged in | Log in
52367 | FAUR L45H #Lxd2-372 Built: 1980 Scrapped: 2011 | Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych | |
Author: TRS2006 () | Uploaded: 2011-02-05 01:01:11 Photostatus: Public | ||
Width: 843, Height: 600 | File size: 203.49kB | ||
D29 number: , Timetable number: | Train number: |
A co się dzieje? Kupili od złomiarza maszynę z PIotrkowa, wybebeszyli z tego, co było potrzebne, a resztę na złom. Gdyby jej nie kupili, to też by poszła na żyletki. GKW miało 6 maszyn i nadal ma 6 maszyn. O co afera?
@Jakub: Chyba tak foto: https://picasaweb.google.com/bisik125/Rozne#5570182719887142434
Skoro jest to maszyna z Piotrkowa to dlaczego na czołownicy ma ślady po dwóch zderzakach? Myślałem że tylko na GKW Lxd2 miały podwójne zderzaki.
Tak wyglądały Faury na Piotrkowskiej KD http://www.klimaty.wask.pl/mod/lxd2-345-mal-1.1.gif Ten na zdjęciu pochodzi na pewno z GKW i nie jest to nr 322....
Miłośnicy kolei od siedmiu boleści. Lokomotywę zezłomowali ale "czołg" bardziej potrzebny.
Według mnie to jest lxd2-372 http://rail.phototrans.eu//images/photos/big/29/15899.jpg
Cholera wie co to jest. Wrzucam jako informacyjne, a informacja która wywołuje awanturę w sumie to czemu loka cięto potajemnie. O to tylko chodzi.
Afera zaczęła się od tego, że umieściłem te zdjęcia w charakterze INFORMACJI o wydarzeniu! Z początku nie osądzałem nikogo!! Gdyby GKW nie robiło z tego mega tajemnicy i udzieliło garści informacji, zamiast traktować nas jak głupków i intruzów to pewnie nie byłoby całej sprawy (a wychodzi na to, że nawet z numerem loka nas ściemnili). Wydaje mi się że takie stowarzyszenie działa jawnie i fakt złomowania maszyny nie powinien być ukrywany, szczególnie wtedy, kiedy mówi się o redukcji kosztów. Poprostu śmieszna napinka i tajemnica przyniosła odwrotny skutek.
To naprawde skandal, ze nikt nie wysłał do TRS2006 umyślnego z informacją, ze będę ciąć lokomotywę.
@Pako I oczywiście czołgiem chłopaki mają prowadzić pociągi nad zalew, bo lepiej trzymać w szopie 15 trupów Lxd2 niż jedną z nich zamienić na maszynę nadającą się do uruchomienia. @Qbaka Rozumiem, że obowiązkiem każdego ngo's jest zamieszczanie informacji na wszelakich forach o ruchach z majątkiem łącznie ze sprzedażą dziurawej taczki pobliskiemu złomiarzowi. Rozczaruję was - nikt nikomu nie ma obowiązku spowiadać się każdemu z majątku do którego ma tytuł prawny. Jak byście u mnie takie hece odstawiali to bym Was niezbyt grzecznie wyprosił w asyście Policji, z mandatem 500 zł w zębach za bezprawne wejście na obszar kolejowy
@Zez Niezbyt grzecznie można kogoś wyprosić z prywatnej posesji. Co do skansenu ogólnie dostępnego z ulicy, to mógłbyś być jedynie niezadowolony z naszej wizyty. Ale nie kłóćmy sie o pierdoły. Pod pierwszymi zdjęciami, które umieściłem na galerii centrax.cba.pl widniała adnotacja, że w żaden sposób nie oceniam tej decyzji (złomowanie), gdyż nie znam wszystkich szczegółów. Była to INFORMACJA o wydarzeniu kolejowym. Nie ma prawa zakazującego mi informowania opinii publicznej o funkcjonowaniu kolejki dla turystów, współfinansowanej przez miasto (czyli moje podatki). Więc zamiast dezinformacji, pieprzeniu o wyższych celach i napinki, prezes B. Uryga mógł poprostu rozwiać wszelkie wątpliwości mówiąc wprost czym ta akcja była podyktowana (przecież byłem na miejscu i pytałem). Mógł zakończyć całą sprawę w godzinę po opublikowaniu zdjęć . Zachował się jak dziecko i sprawa zaczęła żyć własnym życiem. Uważam ponadto, że do dobrego tonu należy, jeśli nie informować, to chociaż nie ukrywać rozporządzania majątkiem skansenu (a nie wiem czy nie ma prawa, które to nakazuje). A sama kwestia pocięcia loka też jest dyskusyjna.
To niech kolega Uryga poda numer tej maszyny i po co to złomowano. To tylko chcielibyśmy wiedzieć. 322 na pewno to nie jest, to któraś z maszyn GKW. Tak ciężko powiedzieć która? Nie było by żadnego problemu, wystarczy napisać co to. Ale po co, lepiej traktować jak intruzów.
@QubaKa: Po pierwsze: nie ma czegoś takiego, jak skansen na stacji Bytom Karb Wąskotorowy. Jest stacja kolejowa i lokomotywownia o tejże nazwie. Stanowią one teren kolejowy w rozumieniu ustawy o transporcie kolejowym i wstęp tam jest uwarunkowany od posiadania zgody zarządcy infrastruktury i / lub przewoźnika. Reguluje to ustawa o transporcie kolejowym oraz rozporządzenie Ministra Infrastruktury o warunkach zachowania porządku na terenie kolejowym. Po drugie: na terenie stacji i lokomotywowni znajdują się tabor, maszyny i urządzenia będące własnością: 1. miasta Bytom 2. stowarzyszenia 3. osób prywatnych Sprzęt i tabor będący własnością miasta podlega jego stałemu nadzorowi - na terenie stacji regularnie bywają miejscy urzędnicy i czujnym okiem kontrolują, co się tam dzieje. Dodam, że na stanie miasta Bytom od roku 2002 do 2010 znajdowały się 4 lokomotywy serii Lxd2: 352, 359, 364 i 372. W roku 2010 przybyły jeszcze 374 i 375 (są na Karbiu) oraz 371 (wciąż jest na Rozbarku). Własność prywatna, to własność prywatna. I szlus. Jest na stacji, bo ktoś oddał ją tam w depozyt. Tabor, maszyny i urządzenia należące do stowarzyszenia został kupiony przez stowarzyszenie za pieniądze z działalności gospodarczej, uzyskane ze składek jego członków lub też został mu przekazany nieodpłatnie. Lokomotywa 322 została kupiona przez stowarzyszenie z likwidowanej piotrkowskiej kolejki od złomiarza za pieniądze pochodzące z działalności gospodarczej prowadzonej przez stowarzyszenie oraz ze składek jego członków, a zwłaszcza zarządu. W związku z tym, że jest w relatywnie dobrym stanie zastąpiła maszynę 372, która od lat stała odstawiona bez silnika i przekładni nawrotnej. Maszyna 322 stała się własnością miasta i oczekuje na remont. Maszyna 372 stała się własnością stowarzyszenia i trafiła na złom celem odzyskania pewnej części kwoty wydanej na zakup, załadunek, transport i rozładunek 322. Summa summarum ilostan lokomotyw serii Lxd2 znajdujących się na GKW nie uległ zmianie. Nadal jest ich 7, z tym że jedna inna. 372 została zastąpiona przez 322. Skąd informacja, że pocięgo 322 - nie wiem. Stawiam na pomyłkę. A dlaczego sprawa nie była specjalnie rozgłaszana? Właśnie po to, żeby uniknąć starcia z różnego rodzaju łowcami pseudosensacji, którzy mają średnie pojęcie o tym, jak się sprawy mają, jaki jest stan taboru i uwarunkowania ekonomiczne, ale za to chętnie pouczają innych i węszą nieistniejące afery. Wypisz, wymaluj jak "Fakt" albo inny "Superexpress". Doświadczenie wielu organizacji kolejowych w Polsce uczy i wskazuje, że trzymanie języka za żebami przynosi najlepsze efekty.
Skoro zostałem wywołany po nazwisku @Qbaka: nikt Was nie potraktował jak intruzów: nie zostaliście wyproszeni z zarządzanego przez nas terenu kolejowego WMD Bytom Karb, zrobiliście sobie zdjęcia ze złomowania i zostaliście uprzejmie poproszeni o ich nie publikowanie. Po prostu. Nasi ludzie obsługujący akcję dali Wam kredyt zaufania, liczyli że nie złamiecie danego słowa, na to że jesteście poważnymi ludźmi. Przejechali się na tym. Abstrahując od tego, że nie musimy się tłumaczyć przed osobami trzecimi, trudno żeby to robić wobec kogoś kto na galerii centrax.cba.pl używał wobec nas epitetów w stylu "durnie ze stowarzyszenia tną maszynę", z kimś kto pod naszym adresem wysnuwa podejrzenia i tworzy atmosferę skandalu. W dyskusjach o pewnym poziomie się po prostu nie uczestniczy. To że tor mamy wąski, nie oznacza że poziom trzymamy niższy. Pozdrawiam serdecznie!
tak sobie czytam te komwntarze i wiem jedno: wystarczyłaby jedna informacja np. na forum GKW , uzasadnienie i byłby spokój. A tak rodzą się wątpliwości. Można myśleć, że to koniec GKW a zaczyna się jak w Piotrkowie: najpierw tłumaczona kasacja , a potem juz całkowity koniec.
@Zyga No i jaki efekt przyniosło trzymanie języka za zębami? Nie masz wrażenia, że zachowanie Urygi to przerost formy nad treścią? Ja byłem na miejscu i zadałem proste pytania, a dopiero po tygodniu wyjaśnił się choćby prawdziwy numer loka. Odrębną kwestią jest sama publikacja fotek. NIBY DLACZEGO miałem ich nie upubliczniać? Skoro nic się nie dzieje i wszyscy mają czyste sumienie to dlaczego nie? Co więcej, jakby prezesik w śmiesznym płaszczyku powiedział prawdę, byłoby to rzeczowo i bezstronnie opisane pod fotami. A tu afera, wyśmiewanie mnie, prośby o usunięcie fotek do admina, kasowanie komentarzy itp. Będę stał na stanowisku, że nie robi się tak jak postąpiło GKW. Mieliśmy już w Polsce stowarzyszenia, które cięły loki w imię ratowania innych - efekt jaki był wszyscy wiedzą. Także nie dziw się że ludzie wietrzą w tym spisek. Poza tym ile mogli dostać na złomie za wybebeszoną maszynę bez wózków? Taką kasę to dałaby pierwsza z brzegu firma za reklamę przez sezon. Widzę, że Ty też reprezentujesz pogląd, jakoby funkcjonowanie GKW to były tak skomplikowane zależności finansowe, że prostemu miłośnikowi nie ma co tłumaczyć, a każdy kto pyta to łowca sensacji rodem z Faktu Naprawdę nie tędy droga! Jeszcze jedno: Widzę, że jesteś poinformowany, to na koniec dwa pytania (serio pytam-bez złośliwości): dlaczego stowarzyszenie kupuje za własną kasę loka i przekazuje go miastu? oraz dlaczego przez tyle lat nie pozyskano dla Karbia funduszy unijnych na rozwój turystyki?
@Bartosz Uryga W sumie przepraszam za durnów i śmieszny płaszczyk. Poniosło mnie. Natomiast Kolego, spójrz krytycznym okiem na Wasze zachowanie. Upubliczniłem foty bo to wydarzenie kolejowe. Robicie tajemnice, prosicie Centraxa o usunięcie fotek, komentarzy, nazywacie mnie szkodnikiem! Tak się zachowuje stowarzyszenie?? Nie dało rady powiedzieć w czym rzecz. Ludzie wietrzą spisek bo tak się nie robi - tak postępuje się jak ma się coś na sumieniu.
@Qbaka - o jakie dokładnie fundusze unijne Ci chodzi, i z jakim wkładem własnym? Skąd pozyskac ten wkład?
@Zgred Nie wiem o jakich kwotach mówimy? (dlatego pytam, hehe) Wkład własny może pochodzić przecież od miasta, tak jak Zabrze zrobiło z Kop. Guido. I wiesz mi, że miasto początkowo sceptycznie podchodziło do sprawy - a teraz remontują drugi szyb i sztolnie. Pozyskano kupę forsy. @B.Uryga Świetny wykręt z tym, że w pewnych dyskusjach się nie uczestniczy. W kwestii merytorycznej natomiast dalej nic nie wniosłeś. Skończmy może z tymi "poważnymi ludźmi z kredytem zaufania". To samo mógłbym powiedzieć o Was. Poważne stowarzyszenie kupuje loka, a potem go złomuje unikając opinii publicznej, a wręcz ukrywając ten fakt. Więc nawet jeśli nie było w tym nic szczególnie nagannego (jak twierdzicie), to poważni ludzie na pewno tak nie postępują.
@Qbaka Po prostu musi wyjść na Twoje, prawda? Btw poważnych ludzi nie ponosi, zostałeś wcześniej potraktowany tak, jak na to zasłużyłeś. I dodam jeszcze, że jako człowiek od lat działający w stowarzyszeniu poczułem się osobiście dotknięty stwierdzeniem o durniach. Durniom raczej nie udaje się utrzymać przez kolejne lata kolejki pomimo awaryjności wyeksploatowanego taboru, przeciwności sił natury (vide most nad Stołą), wcześniej nieustannych kradzieży w torowiskach i długo by jeszcze inne okoliczności wyliczać. To nie jest w polskich warunkach żyła złota. Gdyby tak było, mielibyśmy mnóstwo świetnych wąskotorówek, deklasując Niemców i Anglików. A jak jest, to powinieneś sam doskonale wiedzieć. Co do funduszy, spróbuj je dla jakiejś kolejki pozyskać, potem pogadamy. Zza klawiatury wszystko jest proste i oczywiste.
Jako, ze troche czasu na GKW spedziłem pozwole sobie ustosunkować się do kilku spraw: 1. Jaki jest sens trzymać na kolejce złom w postacić wydmuszki Lxd2 która w naszych warunkach nie ma szans na uruchomienie, jeśli mozna ją wymienic na lokomotywę dajacą szanse na uruchomienie. 2. Potrzeby trakcyjne GKW, nawet przy założeniu drugiego obiegu to max 3 lokomotywy liniowe, problem nie lezy w ilosci ale w remontach i stanie technicznym. 3. GKW od zawsze jest deficytowa, na to nakładają się zaniedbania jeszcze z czasów PKP, bieżące dewastacje itp. Najzwyczajnie w swiecie nie ma pieniędzy na trzymanie wydmuszek. Nadliczbowa Lxd2 była tylko w celu pozyskania czesci i to zadanie spełniła. A wygodniejszy okazało sie zrobienie zamiany niż demontowanie częsci w warunkach polowych. 4. Stowarzyszenie działa jawnie, ale to nie znaczy, że wszystkie sprawy muszą być upubliczniane - w normalnej firmie tez istnieje cos takiego jak informacje niejawne. 5. Fundusze unijne - jak ja sledziłem temat to min. wkład własne w pasujacych do kolejki programach wynosił od kilkudziesięciu tys pln wzwyż. Jak jest teraz nie wiem.
@Mark II Mam wrażenie, że całkowity brak argumentów za Waszym zachowaniem rekompensujecie sobie próbami dokuczenia mi jak tylko się da. Powtórzę po raz kolejny: JA NIE OCENIAŁEM SAMEJ DECYZJI, upubliczniłem fotki bo mam do tego prawo i tak uznałem za stosowne. Ostre słowa padły w wyniku Waszego zachowania. Poza tym przeprosiłem dwa posty wyżej. Natomiast osobiście dotknięty to ja jestem. Napisałeś: "zostałeś WCZEŚNIEJ potraktowany tak jak zasłużyłeś". Skoro nigdy WCZEŚNIEJ nie mieliśmy przyjemności się poznać to nie było powodu traktowania mnie jak durnia. Zemściło się Wasze zachowanie. @MSZ W prywatnej firmie nie wszystko musi być jawne, natomiast w stowarzyszeniu wspófinansowanym z moich podatków, tak. DOBRA, KONIEC TEJ JAŁOWEJ DYSKUSJI. BIORĘ NA KLATĘ FAKT, ŻE JESTEM TEN ZŁY, BO UPUBLICZNIŁEM ZŁOMOWANIE LOKA. ZŁOMOWANIE PODCZAS KTÓREGO NIE SPOSÓB BYŁO SIĘ DOWIEDZIEĆ OD GKW O CO CHODZI. GŁUPIE MINY, PÓŁSŁOWKA, DEZINFORMACJA TO PRZECIEŻ NORMALNE ZACHOWANIE STOWARZYSZEŃ PODCZAS CIĘCIA MASZYN. NIKOMU Z POWAŻNYCH LUDZI Z GKW, KTÓRYM DO PIĘT PRZECIEŻ NIE DORASTAM, NIE PRZYSZŁO NA MYŚL ŻE CAŁKOWITE EMBARGO NA INFORMACJE ODNIESIE SKUTEK ODWROTNY OD ZAMIERZONEGO I BEDZIE POŻYWKĄ DLA SPEKULACJI I PLOTEK. Może gdyby obie strony niepotrzebnie się nie napinały (mnie też to dotyczy) sprawa wyglądałby inaczej. Zdaje sobie sprawę że wąskotorówka to nie kura znosząca złote jaja i wbrew pozorom życzę Wam jak najlepiej. Na początek życzę jawności oraz więcej szacunku dla miłośników, dla których między innymi funkcjonujecie i którymi sami jesteście. KONIEC
Mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś w bardziej sprzyjających okolicznościach. A tak z zupełnie innej beczki, zdjęcia są naprawdę ciekawe.
QbaKa - mylisz pojęcia. Obowiązek pełnej przejrzystości działań, w tym zwłaszcza ruchów o charakterze finansowym ciąży jedynie na stowarzyszeniach będących Organizacjami Pożytku Publicznego. A oidw SGKW takową nie jest, więc funkcjonuje na zasadzie firmy, zwłaszcza, że dofinansowanie dostaje w konkursach na konkretną działalność. A tu są już zasady jak przy przetargach...
Tak, złomowanie lokomotywa to tak mało znaczący fakt, ze zapewne nikgo to nie zainteresuje co? Lepiej się chwalić,że ktoś pozamiatał teren , to jest dopiero pasjonujący temat. Brawo panie Kubo !
Nie wiem czym tu się ekscytować. Staraniem i siłami finansowymi operatora zamieniono trupa na w miarę sprawną lokomotywę. Nie da się uratować wszystkich lokomotyw wąskotorowych. Co więcej - nie ma takiej potrzeby gospodarczej, bo dla jednej kolejki przy obecnym wykorzystaniu, trzy lokomotywy są wystarczające....
Send Your Comment | User functions |
Link us |
---|
Forum style: [URL=http://rail.phototrans.eu/14,52367,0,FAUR_L45H_Lxd2_372.html][img]http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/19/52367.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://rail.phototrans.eu/14,52367,0,FAUR_L45H_Lxd2_372.html"><img border=1 src="http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/19/52367.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |