Not logged in | Log in
55378 | Луганск M62 #ST44-313 Built: 1973 | PKP Cargo | |
Author: Kolins () | Uploaded: 2011-06-07 22:43:33 Photostatus: Public | ||
Width: 900, Height: 600 | File size: 291.72kB | ||
D29 number: 201, Timetable number: 440 | Train number: |
Trochę dla jaj to zrobiłem Mam tu (kiedyś) jakiegoś Polsata z osobowym, dziś też SA137... Byłem po prostu ciekawy, czy tu towar się jakoś "odnajdzie".
To na pewno jest na Pomorzu? Krajobraz jak w Beskidach, a co najmniej na Roztoczu + z mojej strony.
Dlatego właśnie uwielbiam kaszuby..... mamy dwa w jednym,morze i góry(może nie skaliste,ale jednak):)
Przejrzystość powietrza była słaba nieco. Gdyby tak poranne słoneczko się zachowało, było lepiej. Ale cóż... 40 minut później była tu burza.
Wojt płaciłeś za wejście czy jeszcze "strażnicy" nie urzędują ? Ja tu w zeszłym roku na tejże wieży z kumplem piłem browarka w nocy kiedy to jakiś towar objazdowy cisnął w kierunku Kościerki, to były efekty niezapomniane. Foto pierwsza klasa !
@Haman, to daj jakieś zdjęcie, ocenimy:) BTW Kolins, używałeś tu dobrego zumu, jak sądzę? A Foto Piękne. Sam bym sobie tam z chęcią pojechał i wlazł na tą wieżę. Wstęp tam płatny?
Wojmar, masz Exif. Masz info Kolinsa. Z nudów piszesz te głupoty? Może czytać nie umiesz?
Ciekawe jakby podpięta do aparatu Bigma 50-500 by sobie poradziła
no tak. Po prostu wtedy nie zauważyłem a i spieszyło się na towara. Sorry. Bigma, hmm nie słyszałem.
Grzegorz, w tym konkretnym przypadku uzyskałbyś tylko taki sam efekt, jak przy wykadrowaniu tego bo perspektywy powietrznej nie zmniejszysz. Poza tym nie po to się włazi na takie miejsca, żeby potem względnie ciasno kadrować choć w tym przypadku nieco więcej mm by się zdecydowanie przydało. Skład prawie w ogóle nie wyróżnia się od otaczającego go tła a ograniczona przejrzystość powietrza jeszcze tylko pogarsza sprawę. Tu byłby sens łapać sklad np. z czerwonymi kontenerami albo żółtymi wagonami zbiornikowymi serii Tads.
Akurat z "więcej mm" się nie zgadzam (a takie zdjęcie też powstało, gdyż skład jedzie tu powoli), sam piszesz o przejrzystości powietrza, co w tym przypadku ma związek (i niemałe znaczenie). A co do sensu łapania czegokolwiek, to ja nie zamawiam składu pod zdjęcie. Pstrykam to, co jedzie.
Więcej mm miałoby sens przy lepszej przejrzystości powietrza, jak sam napisałeś. Co do składu - wszystko zależy od tego, jakie ma się podejście. Jedni fotografują pierwszy pociąg, jaki trafi się w danym miejscu a drudzy czekają na właściwy skład, czasem nawet latami. Mając cynk, że na GPA stoi skład z czerownymi bądź żółtymi kontenerami chyba nie problem tu dojechać i go upolować?
Ale ja nie mam cynku z GPA. Poza tym latami na nic nie mam zamiaru czekać, sorry. No i jedna podstawowa sprawa: Adam, ja nie jestem bezrobotny. Problemem nie jest sam dojazd, tylko wolny czas. O ile wiem, Twoje związki z koleją są wiele większe, niż moje... Ba - chyba nawet tam gdzieś pracujesz. Sam wsiądź w auto i dojedź, upoluj, zdobądź cynk, itp. To ciekawsze zajęcie, niż łażenie po Śmiechowie i "walenie" w Rybaka, Gryfa, czy coś tam jeszcze.
Tak jak napisałeś, też pracuję i w związku z tym nie narzekam na nadmiar wolnego czasu, który często wykorzystywany jest na ważniejsze rzeczy niż ganianie za pociągami. To, że pracuję na kolei (w jednej z najmniej kolejowych spółek w grupie PKP) nie oznacza, że mam jakieś lepsze źródła informacji. Brak wolnego czasu powoduje najczęściej, że na szlak wyruszam mając sprawdzone informacje lub po prostu fotografuję planowe pociągi. Jeżdżę w konkretne miejsca na konkretne pociągi o konkretnej porze, dobieram najczęściej pociągi do miejsc a nie na odwrót - wiedząc, w którym kierunku i o jakiej porze pojedzie dany pociąg wiem już najczęściej, gdzie go sfotografuję. Innymi słowy staram się dobierać pociągi do miejsc a nie miejsca do pociągów. A że jakieś miejsce będzie czekało na swoją kolej (dosłownie i w przenośni) przez kilka miesięcy czy nawet lat? Dla mnie to żaden problem, jeśli nie zarośnie bądź go nie zabudują to może czekać, choćby na ten jeden konkretny pociąg. Tak było choćby z obwodnicą towarową Tczewa - OIDP 2 lata temu jechał tamtędy Sonderzug z Gdyni, którego niestety sobie odpuściłem. Potem zrobiłem ze dwa podejścia do pociągów towarowych aż wreszcie się doczekałem objazdów obwodnicą w listopadzie ub.r., po ponad 1,5 roku od mojej pierwszej wizyty w tamtym miejscu. Podobnie było teraz z górką w Rumi Janowie - w grudniu nie udało mi się zrobić satysfakcjonującego mnie zdjęcia z powodu tragicznych warunków pogodowych i opóźnienia pociągu. Teraz na wiosnę w pierwszym podejściu spóźniłem się dosłownie 10-20 sekund ale drugie było już udane i osiągnąłem dokładnie to, czego chciałem choć od pierwszego do ostatniego podejścia minęło 5,5 miesiąca. W okolicy Rekowa/Połchowa to chyba rekord ustanowiłem - znalezienie miejsca, skąd powstał interesujący mnie kiedyś kadr, zajęło mi około 3 lata, przy czym w międzyczasie odkryłem kilka również interesujących lokalizacji. Nie zabraniam nikomu fotografować tego, co mu się podoba ale warto chyba wstrzymać się z publikacją do momentu, gdy wyciśnie się z danego miejsca to, co najlepsze, prawda? Kogo lub co miałeś na myśli pisząc o Śmiechowie?
Ciekawe rzeczy piszesz Fotografia, to chyba trudna sztuka, jeśli aż tyle czasu się wybiera miejsce... A kiedy jest ten moment, "gdy wyciśnie się z danego miejsca to, co najlepsze"? Zaś pisząc o Śmiechowie, miałem na myśli... Ciebie. Miałem wtedy dość mocne wrażenie, że stanąłeś w bardzo dziwnym miejscu. W tego "Rybaka" też wypaliłem, załapałeś się zresztą. Chcesz linka? A swoje hobby traktuję dość spontanicznie. Wtedy większa frajda, mniej zadumy. Czasami nie chce mi się czegoś "wstrzymywać" (myślę o publikacji ), szuflada i tak dość pełna...
Nie tyle wybiera się miejsce co czeka na dogodne warunki. Wolę mieć 155 sprawdzonych miejsc na danej linii i nie wykorzystać ich ani razu niż jak co do czego przyjdzie to panicznie czegoś szukać lub po raz n-ty robić zdjęcie w tym samym miejscu. Nauczyło mnie tego doświadczenie - w 2007 roku chcąc gdzieś złapać Orient Expressa wybrałem się w okolice przystanku Gronajny (pierwszy za Malborkiem w kierunku Iławy) - była to wyjątkowo zła decyzja bo miejsce okazało się bardzo słabe i na dodatek skład OE zasłonił mi nadjeżdżający z przeciwka pociąg towarowy. A wystarczyło podjechać parę km dalej do Dąbrówki Malborskiej, by spokojnie zrobić zdjęcie w znacznie lepszych warunkach - wtedy niestety o tym nie wiedziałem. Ten moment, o który pytasz, to musi każdy sam wyczuć - gdy po prostu zdjęcie daje satysfakcję, gdy kadr, warunki oświetleniowe i pogodowe oraz skład pociągu są zgodne z planami. Co do Śmiechowa to przyganiał kocioł garnkowi - zobacz na mapie, ile Twoich zdjęć jest między przystankiem a podst Wtedy testowałem nowy teleobiektyw i chciałem sfotografować zadymkę śnieżną powstającą za składem - kadr był dokładnie zaplanowany, niestety zdjęcie nie wyszło tak, jak chciałem z braku wystarczającej ilości światła (musiałem mocniej otworzyć przysłonę). Dzień później była powtórka na Bryzie i zamierzony efekt został osiągnięty - linka do zdjęcia wysłałem Ci na GG.
Moich zdjęć z tego miejsca (okolice Śmiechowa) jest wyjątkowo dużo, wiem przecież. Spontaniczność moja polega na tym, że w miarę posiadanego czasu idę sobie gdzieś coś pstryknąć i na którąś z galerii niekiedy to potem wrzucam. A piszę to w kontekście tego, że planujesz coś wyjątkowo długo, a potem się okazuje, że podobnych zdjęć innych autorów jest całe mnóstwo - takie mam wrażenie. Ten link z GG, to już jest to udane zdjęcie?
Send Your Comment | User functions |
Link us |
---|
Forum style: [URL=http://rail.phototrans.eu/14,55378,0,________M62_ST44_313.html][img]http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/40/55378.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://rail.phototrans.eu/14,55378,0,________M62_ST44_313.html"><img border=1 src="http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/40/55378.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |