Not logged in | Log in
86329 | Briańsk TЭM2 #TEM2-033 Built: 1975 | Pol-Miedź Trans | |
Author: AlieNow () | Uploaded: 2014-01-22 16:18:07 Photostatus: Public | ||
Width: 1054, Height: 700 | File size: 358.73kB | ||
D29 number: 14, Timetable number: 200 | Train number: 61110 |
Z 30 min w tył pojechał pierwszy osobowy o własnych siłach na Poznań, maszynista nie był tym faktem zachwycony. Na wysięgniku koło powtarzacza dobrze widać grubość oblodzenia. Zdjęcie fajne, coś jeszcze Tomaszu dorwałeś?
Kioski z kiblami, pośpiechami, rumuna CTL z kiblem, dwie stonki z TLK i takie tam
To chyba się dobrobyt kończy, dyżurna mówi że jakiś e-lok śmiga i oczyszcza sieć, osobowy pojechał do tego Poznania i jedzie bez komplikacji, więc sytuacja wraca do normy.
Po tych wydarzeniach głównym motywem prezentowanym na makietach podczas wystaw będzie z pewnością oblodzenie szlaków i przeciąganie pociągów!
Oblodzenia obnażyły cyrk, jaki panuje na kolei. CTL, PMT, FPL... przeciąga pociągi IC, PR... ciekawy widok, jednak po dłuższym przemyśleniu jest, to obnażenie degradacji, jaka nastąpiła po utworzeniu spółek i likwidacji dziesiątek lokomotywowni.
Świetne zestawienia można zobaczyć dzięki temu oblodzeniu. Współczuje pasażerom ale jako fotograf chciałbym udokumentować takie składy.
Powiem tak - nie dziwi mnie, że składy targa Cargo, PMT, CTL, FPL, Lokomotiv czy Koltrans - byli na miejscu, więc naturalnym jest użycie ich maszyn w takiej sytuacji. Noatmiast dziwne i żenujące moim zdaniem jest to, że IC (to ich pociągi stanowiłu większość tego, co przeciągano) nie potrafiły oddelegować z Poznania, Wrocławia czy Katowic chociaż 2-3 swoich stonek, które i tak stoją bezrobotne poza sezonem wakacyjnym.
No to zadajmy trudne pytanie. Czy stała obsługa przez prywaciarza pociągów na liniach spalinowych poza sezonem grzewczym nie byłaby tańsza?
@TKi3-120 To nie do końca tak, dlaczego przewoźnik ma się martwić o pojazd do przeciągania, płaci ustalona przez PLK stawkę i ma mieć zapewniona możliwość bezproblemowego przejazdu, jeśli się nie da (np. tak jak w tym przypadku) to PLK musi zadbać o środki zaradcze i tak jak tu widzimy zatrudnia do tego celu wszelkiej maści przewoźników.
Tylko że PLK nie posiada lokomotyw, więc równie dobrze mogłoby nie być nic "pod ręką" gdyby to się stało w miejscu gdzie ruch towarowy jest marny. Kiedyś było jedno PKP więc brało się to co stało obok, bo wszystko było wspólne. Zwyczajne ciemne strony wolnego rynku.
Wszyscy dali dupy - zamiast odwołać pociągi albo puścić je drogą okrężną, zrobiono do dopiero po dwóch dniach (Przemyślanin, Uznam, chyba Rozewie) - a tak to przez dwie noce pakowano je w tą bezkresną chujnię! U Niemca się nikt nie pierdoli, tam wszystko odwołują bez żadnej komunikacji zastępczej i DB to nadal "najlepsza kolej w Europie" a tu staje się na rzęsach, robi głupoty i wiecznie jest źle.
@Tekaj: w Poznaniu IC nie ma w ogóle nic spalinowego, we Wrocławiu obecnie też chyba spalinówek na chodzie nie mają.
"w Poznaniu IC nie ma w ogóle nic spalinowego, we Wrocławiu obecnie też chyba spalinówek na chodzie nie mają" i to jest dramat, o którym myślę...
@Bogner: Racja, to PLK musi się tym martwić. Może inaczej powinien się wyrazić, to znaczy, jeżeli dany przewoźnik widzi, że PLK sobie nie radzi z przeciąganiem, to może powinien wysłać swoje loki ? @Piotr Synowiec: no to jesteśmy, jak to zwą, w czarnej dupie. W razie problemów z zasilaniem np. we Wrocławiu, to oni nawet nie są w stanie pociągu w peron wystawić. @Lukasy: i tu masz rację - należało pościągać ze szlaków to, co już jechało i utknęło; a to, co miało dopiero pojechać, puścić objazdem. Cały zaś ruch albo odwołać, albo oprzeć na przeciąganiu kibli na każdym kierunku co np 3-4 godziny, aby zachować jakikolwiek sposób dotarcia z pkt A do pkt B.
Troszkę nie kolejowa logika. Nie mamy u nas na tyle nowoczesnego i niezawodnego taboru, aby tak funkcjonować. Choćby w przypadku defektu lokomotywy sytuacja wyglądać będzie analogicznie. Oblodzenie, to tylko mały kaprys natury. Jeśli powtórzyłyby się prawdziwe zimy sprzed lat pisaliby o armagedonie, końcu ludzkości, globalnym ociepleniu... Zbyt często niestety patrzy się przez pryzmat $
Taboru jest sporo mniej niż kiedyś, to racja, ale też nie jest tak że go nie ma. Główna przyczyna to rozdrobnienie działalności. Praktycznie każda awaria Interregio kończy się wielogodzinnym opóźnieniem, bo trzeba coś podesłać z drugiego końca Polski. Kiedyś z najbliższej szopy wyjechała by zaraz jakaś lokomotywa zastępcza, teraz jeśli "konkurencja" się zlituje to w miarę szybko pójdzie a jak nie to stoisz.
Jechałem nim, zimno było , nigdy nie widziałem takich zestawień
Oblodzenia ... Drugie tyle co trakcji
Send Your Comment | User functions |
Link us |
---|
Forum style: [URL=http://rail.phototrans.eu/14,86329,0,Briansk_T_M2_TEM2_033.html][img]http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/33/86329.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://rail.phototrans.eu/14,86329,0,Briansk_T_M2_TEM2_033.html"><img border=1 src="http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/33/86329.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |