29 july 2018 - Praha hl. nadr. Bardzo rzadko spotykana oferta w transporcie publicznym, ale jesteśmy w Czechach, więc nie powinno to dziwić. Specjalny, ale rozkładowy pociąg dla dzieci, zestawiony z wagonu-bawialni (właściwie to takie małe przedszkole). Do tego dwa zwykłe wagony i wagon przystosowany do przewozu rowerów i niepełnosprawnych. Przeglądając foldery informacyjne na temat tego pociągu, który dwa razy dziennie kursuje z Pragi do miejscowości Slaný i z powrotem (popołudniowa para wydłużona do/ze Zlonic), nie sposób odnieść wrażenia, że to już nie tylko pociąg ale świetnie przygotowany produkt turystyczny. Na większości stacji poza Pragą czeka mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Z atrakcji typowo komunikacyjnych w Zlanicach odwiedzić można lokalne muzeum kolei. Program przewiduje odbiór chętnych do zwiedzania kolejowego muzeum ze stacji w Slanach autobusem retro, który następnie odwozi na pociąg do miejscowej stacji. Mnie oprócz swoistej ciekawostki w postaci samego pociągu zaszokowała odprawa pociągu ze stacji przez kierowniczkę pociągu ze swoim około czteroletnim synem, który dał sygnał odjazdu. Nie do zobaczenia w PL. My jesteśmy ciągle na etapie króla Ćwieczka i walczymy o likwidację białych plam transportowych na mapie kraju...Praha hl. nadr. Bardzo rzadko spotykana oferta w transporcie publicznym, ale jesteśmy w Czechach, więc nie powinno to dziwić. Specjalny, ale rozkładowy pociąg dla dzieci, zestawiony z wagonu-bawialni (właściwie to takie małe przedszkole). Do tego dwa zwykłe wagony i wagon przystosowany do przewozu rowerów i niepełnosprawnych. Przeglądając foldery informacyjne na temat tego pociągu, który dwa razy dziennie kursuje z Pragi do miejscowości Slaný i z powrotem (popołudniowa para wydłużona do/ze Zlonic), nie sposób odnieść wrażenia, że to już nie tylko pociąg ale świetnie przygotowany produkt turystyczny. Na większości stacji poza Pragą czeka mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Z atrakcji typowo komunikacyjnych w Zlanicach odwiedzić można lokalne muzeum kolei. Program przewiduje odbiór chętnych do zwiedzania kolejowego muzeum ze stacji w Slanach autobusem retro, który następnie odwozi na pociąg do miejscowej stacji. Mnie oprócz swoistej ciekawostki w postaci samego pociągu zaszokowała odprawa pociągu ze stacji przez kierowniczkę pociągu ze swoim około czteroletnim synem, który dał sygnał odjazdu. Nie do zobaczenia w PL. My jesteśmy ciągle na etapie króla Ćwieczka i walczymy o likwidację białych plam transportowych na mapie kraju... Author: mario