Komentarze

• Szymon Suliński (2019-10-28 22:29:02.692762)

  Szkoda, że ta linia nie doczekała się reaktywacji połączeń. Fajne wspomnienie +

   
• Rafał Stec (2019-10-28 23:23:34.592328)

  O, Westerplatte w tle!

   
• Lukasy (2019-10-29 00:27:12.322656)

  Być może takie pytanie już padło kiedyś... ale czemu w ogóle zawieszono Nowy Port a później Brzeźno? Niska prędkość? Niska frekwencja? Dziadowskie godziny?

   
• Leszek Ochmański (lechu992) (2019-10-29 06:52:51.194839)

  wszystko po troche

   
• Marcin Czapnik (*.dynamic.chello.pl) (2019-10-29 07:12:51)

  +1

  Wygaszanie popytu pewnie zrobiło swoje, ale nie zmienia to faktu, że do dziś nie ma zapotrzebowania na połączenie kolejowe Śródmieścia z Nowym Portem. Centrum Gdańska jako cel podróży jest tak samo ważne jak Wrzeszcz, a niedługo dogoni ich jeszcze Oliwa (cały czas budują się biurowce). Z drugiej strony Nowy Port nie ma ani tylu mieszkańców, ani tyle miejsc pracy żeby uzasadnić istnienie SKM. Ostatnio dynamicznie rozbudowuje się Letnica (przy stacji Gdańsk Zaspa Towarowa), a za tym idzie lobbing by SKM-kę przynajmniej częściowo reaktywować. To jednak kwestia co najmniej kilku - kilkunastu lat (jeżeli w ogóle).

   
• chester (10.10.5.*) (2019-10-29 09:02:07)

  +1

  IMHO peryferyjne umiejscowienie przystanków względem osiedli, zbyt niska częstotliwość na jednotorowej linii (w porównaniu z pobliskim tramwajem, który zresztą bliżej osiedli kursował) oraz spadek zatrudnienia w dużych przemysłach najbliżej zlokalizowanych od tej linii. Owszem, w liceum mieałem dwóch kolegów, którzy SKMką (z Kolonii) dojeżdżali ale to były raczej wyjątki. A pod koniec kursowania to smętne te pociągi były z pojedynczymi ludźmi.

   

Wyślij twój komentarz	Funkcje użytkownika
Twój podpis: Twoja wiadomość: Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony	Udostępnij znajomym: