Komentarze

• Stefek (2021-11-18 10:23:57.589856)

  Może w trakcie oględzin wyszły inne problemy, które połączone z brakiem pieniędzy zdecydowały o kasacji tych członów. Albo faktycznie były one uszkodzone w stopniu kwalifikującym je do kasacji. Możemy teraz tylko gdybać

   
• znawca (2021-11-21 14:38:33.604366)

  Mnie i tak od zawsze zastanawia ten wypadek, przecież tam jest widoczność od wyjścia z łuku za Politechniką po samą Stocznię, a to jest 1 km. Kasacja całych jednostek też była zagadkowa.

   
• kaktus (2021-11-21 19:05:28.885564)

  Świetne spotkanie, 3 klasyki! Jest klimat, +.

   
• Krystian Jacobson (2021-11-22 18:35:58.376211)

  @ znawca Ze zdjęć z prasy wynikało, że EN57-1723 (ra) wjechał dosłownie na dach EN57-1750 (ra) urywając tył 1750, wybity w górę człon 1723ra uszkodził także trochę 1723s, jednak wątpliwe mocno jest aby 1723rb i 1750rb były uszkodzone w stopniu kwalifikującym je do kasacji.

   
• znawca (2021-11-22 21:19:31.666254)

  +1

  Też widziałem te zdjęcia. Widziałem też 1723rb+s+1750s+rb razem sczepione na lokomotywowni i myślałem że powstanie z nich jamnik. Owszem, było widać na 1723s lekkie uszkodzenie, ale do "wyklepania". Nie wierzę też, że wyrwany sprzęg jest nie do naprawy. Ale rok produkcji na SKM nigdy nie odgrywał ważnej roli.

   
• Stefek (2021-11-23 19:57:42.31057)

  A może nieuszkodzone człony pozostały w eksploatacji, tylko pod innymi numerami? A pod ich numerami skasowano inne człony, np. dużo starsze i w gorszym stanie.

   
• Krystian Jacobson (2021-11-26 08:22:01.672548)

  Nie, to wyszłoby w tamtych czasach, wtedy w ramach DG PKP prowadzono taki spis jakie człony gdzie poszły, dostałem go nawet i tam słowa o przejściu 1723rb i 1750 nie było. Po prostu pocięli oba ezt.

   

Wyślij twój komentarz	Funkcje użytkownika
Twój podpis: Twoja wiadomość: Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony	Udostępnij znajomym: