Komentarze

• GN (2008-04-06 11:35:57)

  Pantografy sa takie same. róznica jest jesynie w slizgaczach. Te "ładniejsze" są za pewne miedziane,a te czarne grafitowe

   
• Andrev (2008-04-06 11:50:36)

  Mam nadzieję, że w końcu ktoś doszedł do wniosku, że zmiana lokomotyw na granicy to dość kosztowny proceder. Te pociągi do samego Czarnolesia powinny na słowackich maszynach jechać:)

   
• postmortem (2008-04-06 11:51:33)

  GN to miałem na myśli, nieprecyzyjnie się wyraziłem.

   
• Krzysztof Waszkiewicz (2008-04-06 15:20:29)

  Maszynka stoi juz na Brochowie...

   
• 12groszy (2008-04-06 18:01:00)

  Jutro 6:50 jedzie do Żmigrodu

   
• Victor AK (*.dynamic.chello.pl) (2008-04-07 00:10:03)

  Pytanie: Wiadomo że ET42 może jechać na jednym pantografie - taka konstrukcja. ET40 i 41 potrzebują dwóch. Czyżby jedna jednostka tego loka miała awarię? Te znaczki pod oknami wyglądają na brak świateł... Poprawcie mnie proszę jak jestem w błędzie... Foto jest zacne i ciekawe

   
• postmortem (2008-04-07 06:55:09)

  "Te znaczki" to sygnału końca pociągu.

   
• Victor AK (*.chello.pl) (2008-04-07 08:43:09)

  @postmortem - w rzeczy samej to są znaki końca pociągu. To utwierdza mnie w zdaniu że druga jednostka jest zdefektowana...

   
• postmortem (2008-04-07 08:52:34)

  Ja natomiast jestem przekonany, że Słowacy nie wysyłaliby do testów zdefektowanej maszyny.

   
• GN (2008-04-07 22:40:07)

  Ten sprzęt po prostu jachał tak jak zwyczajny wagon. Ten pojedynczy podniesiony pantograf moze był po to, zbynp. pracowało ogrzwanie w kabinie.... Na pewno lok ten nie robił jako popych

   
• postmortem (2008-04-08 11:53:47)

  GN masz absolutną rację. Myślałem, że to jest oczywiste

   

Wyślij twój komentarz	Funkcje użytkownika
Twój podpis: Twoja wiadomość: Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony	Udostępnij znajomym: