Jesteś niezalogowany | Zaloguj się
30910 | FabLok T2D (Śląsk) #TKp 4422 Wyprodukowany: 1955 | Towarzystwo Ochrony Zabytków Kolejnictwa i Organizacji Skansenów w Pyskowicach | |
Autor: Staszek ![]() ![]() | Dodano: 2009-01-25 22:57:52 Status zdjęcia: Publiczne | ||
Szerokość: 800, Wysokość: 600 | Rozmiar pliku: 205.50kB | ||
Numer D29: , SRJP: | Numer pociagu: |
Z prawej strony widoczny komin od pompowni (przepompowni) (ona sama schowana za drzewami). Woda z rzeki była czerpana z pomocą specjalnych siedmiu studni (znajdujących się oczywiście hen daleko, pod mostem gdzie sama rzeka). Rurami wodę transportowano na teren dworca (do wieży ciśnień). Mam w związku z tym pytanie. Czy w Polsce, jest (był) gdzieś system doprowadzający wodę na teren dworca z rzeki, która oddalona jest od samego dworca o kilometr, a różnica wysokości wynosi 30 metrów? Taki system z kilometrami rur jest w Racławicach, a na samej skarpie z lewej strony jest betonowy spust, którym spuszczano z pociągu opał, drewno itp. (na potrzeby pompowni). Do tej pory na takie rozwiązania trafiłem tylko w Racławicach. Dawny przygraniczny węzeł w Racławicach musiał mieć duże znaczenie strategiczne, ponieważ sporych kosztów wymagało zbudowanie pompowni, studni, kilometrów rur, ponowne usypanie skarpy (gdzie są zakopane rury). Działo się to w 1905 roku, kiedy widoczny w tle kratownicowy most został zbudowany, a fragment linii kolejowej Głubczyce-Racławice w Racławicach odbudowany po wielkiej powodzi. Kojarzy ktoś podobne rozwiązania wodne w Polsce?
Układ o którym napiszę różni się diametralnie od tego z Racławic, ale jest niewątpliwie ciekawy i ma pewne podobieństwa.
Ciekaw jestem czy ktoś z użytkowników phototrans.eu wie gdzie na stacji Gdynia Główna mieści(ła) się wieża ciśnień
Teoretycznie nie mieściła się, bo zlokalizowano ją jakieś 500 metrów na południe od stacji, na skraju lasu. A poza tym to nie wieża lecz 2 zbiorniki wodne zakopane w ziemi. Do jednego z nich do dziś można wejść przy odrobinie sprawności. Nad zbiornikami mieścił się jakiś budynek, być może kotłownia. Tego nie wiem bo pozostały po nim tylko ruiny. W każdym razie woda do żurawi spływała siłą grawitacji ze zbiorników podziemnych zlokalizowanych na wysokości około 50 metrów nad poziomem torów stacyjnych
Skąd czerpano wodę, tego nistety nie wiem.
Podobne rozwiązanie było zastosowane w miejscu skąd przyjechał parowóz - Pyskowicach. Woda czerpana była z rzeczki Dramy, do wierzy ciśnień przy hali wachlarzowej. Jest to dystans około 1000 - 1200 metrów. Ciekawostką jest to, że wieża zasilała w wodę, żurawie na stacji PKP oraz stacji kolei piaskowej Kotlarnia.
Wyślij twój komentarz | Funkcje użytkownika |
Zalinkuj nas |
---|
Styl forum: [URL=http://rail.phototrans.eu/14,30910,0,FabLok_T2D___l_sk__TKp_4422____.html][img]http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/44/30910.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://rail.phototrans.eu/14,30910,0,FabLok_T2D___l_sk__TKp_4422____.html"><img border=1 src="http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/44/30910.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |