Komentarze

• Łukasz Turek (2010-02-14 18:04:13)

  Marek a jakby odszumić niebo?

   
• Jarosz (2010-02-15 02:25:37)

  To są Sudety? Ale długi się zrobił skład po przejęciu pociągu przez prestiżową spółeczkę :]

   
• Marek Wiercioch (2010-02-15 07:45:59)

  Niestety SUDETY... I tłoku to w nich nie było.

   
• xyloox (10.209.60.*) (2010-02-15 07:56:31)

  @Jarosz: Jak pisze kolega Marek pod twoim postem"I tłoku to w ich nie było", więc nie za bardzo widzę sens żeby skład był dłuższy (nawet gdyby był spółki DB). Ciekaw jestem czy jak jedziesz sam na zakupy do pobliskiego sklepu to wyjeżdżasz wielkim prywatnym autobusem (bo wygląda prestiżowo), czy autkiem osobowym, bo jedziesz sam?

   
• pozdze (2010-02-15 09:08:43)

  Sudety jeździły takie już cały zeszły rok. To ileż można wytrzymać. Sam dopiero co wróciłem z kółeczka i sporo się nasłuchałem obietnic padających z ust podróżnych pod adresem PKP ze to ostatnia podróż pociągiem. Jedna z pasażerek nawet porównała podróżowanie z PKP IC do transportów do obozu w Oświęcimiu.

   
• pozdze (2010-02-15 09:10:27)

  Kolega Arczi81 może coś o tym też powiedzieć, wracał Karkonoszami z Wrocławia do Warszawy

   
• burek (*.dynamic.chello.pl) (2010-02-15 11:35:04)

  TLK relacji Gdynia-Przemyśl na odcinku do Wrocławia też jest bardzo krótki, ma jedynie 3 wagony klasy 2, a ludzi jeździ nim sporo.

   
• Arczi81 (2010-02-15 12:53:29)

  Stałem do samej Warszawy 6 godzin a w przedziałach po 4 osoby rozwalone z wyprostowanymi nogami nawet pies miał miejsce siedzące. Szkoda że kamera mi padła bo bym ten burdel nagrał a potem do stosownych władz wysłał.

   
• Rafał Stec (2010-02-16 09:00:32)

  @Arczi81: Jak to mówią - umiesz liczyć - licz na siebie. Jeśli przedział jest 8-mio lub 6-cio osobowy, to tyle miejsc siedzących musi się w nim znaleźć. Trzeba było samemu zająć miejsce lub poprosić obsługę o pomoc.

   

Wyślij twój komentarz	Funkcje użytkownika
Twój podpis: Twoja wiadomość: Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony	Udostępnij znajomym: