Jesteś niezalogowany | Zaloguj się
54233 | Henschel BR 52 #Ty2-953 Wyprodukowany: 1944 | PKP Cargo | |
Autor: Marcin Pudełko () | Dodano: 2011-05-03 17:25:15 Status zdjęcia: Publiczne | ||
Szerokość: 900, Wysokość: 600 | Rozmiar pliku: 292.13kB | ||
Numer D29: 14, SRJP: 358 | Numer pociagu: 77201 |
Goniącym nie ma co zazdrościć. Między Żarami/Żaganiem a Lubskiem sieć drogowa jest na tyle skąpa, że nie było fizycznej możliwości rozplanować trasy pokrywającej 100% "fajnych" miejsc.
A możesz powiedzieć na czym polegało wprowadzanie w błąd? Postaramy się uniknąć tego problemu przy następnych imprezach. Jeśli chodzi o ilość liści na krzakach, no to niestety nic na to nie poradzę - linię objeżdżaliśmy w marcu i na początku kwietnia, kiedy liści jeszcze nie było.
No właśnie - w marcu. Jak się robi taką imprezę to należy przewidzieć coś takiego jak wiosna i liście !! Poza objazdem wypadałoby się wybrać jeszcze raz i wykosić to co może się rozrosnąć lub wchodzić w kadr. Nie wierzę że drzewek i krzaków na peronie w Jasieniu nie było już w marcu. Z tego co wiem GKD spędziło cały dzień na linii Chojnice - Gniezno i dało to efekt. Brak krzaków na pierwszym planie na ich imprezie. Wy bawicie się w błyskotki pt. ładny folderek, bilecik itd. a zapominacie o tym co najważniejsze - fotostopy i ich dobre przygotowanie. Ja jeżdżąc na imprezy nastawiam się przede wszystkim na dobre zdjęcia. Książeczka na kredowym papierze w ogóle mnie nie obchodzi !! Panowie - trochę więcej profesjonalizmu !!
Najlepsze jest to, że spora grupa uczestników twardo atakowała miejscówkę z krzakami na 1 planie, ale to już inna kwestia. Fotostopy były kiepsko przygotowane.
Kiepsko?! Fotohalty, a raczej miejscówki były tragiczne - może ze trzy przedstawiają coś ciekawego, albo nie zasłoniętego przez krzaczory. Do tego zupełne nieprzygotowanie się organizatorów do ogarnięcia tak wielkiego tłumu - zamiast walić najazdy po kilkaset metrów w ciasnych miejscach (bo kilka osób miało kamery - a aparaty ~200?) można było robić krótsze na dwa razy, tak żeby każdy się zmieścił tam gdzie mu odpowiada.
Nie rozumiem zdziwienia, przecież to już bez mała tradycja, że TPWP staje po krzakach. Z drugiej strony, żeby zrobić ciekawe zdjęcia trzeba jeździć po liniach na których infrastruktura (szlak, dworce itd.) jeszcze jakoś w miarę wygląda. Tylko szczerze wątpię, żeby na dwóję z bipą na np. kawałku Ostbahnu przyjechały takie same tłumy. Wszak parowóz na zadbanej dwutorówce bez druta jest dla większości mikoli mniej kultowy niż rozpierdzielone i zarośnięte Lubsko...
OK, zacznijmy od tematu krzaczorów. Rozumiem, że w Jasieniu przeszkadzały, oczywista sprawa. Jednak kiedy rozmawiając z miejscowymi wspomnieliśmy o cięciu tego i owego, spotkaliśmy się z kategoryczną odmową i protestem tłumaczonym upierdliwością lokalnych urzędników. No cóż. W Lubsku zaś nie cięliśmy niczego z rozmysłem - ta stacja nie jest w stanie odzyskać choćby cienia dawnego klimatu, więc postawiliśmy na klimat upadku, którego krzaki były tylko zwieńczeniem. @Ferris: doskonale ująłeś ideę robienia imprez "po krzakach" A co do miejscówek: Na odcinku Żagań - Lubsko oprócz wybranych przez nas miejscówek są tylko zarośla i lasy, jak mniemam niewielu doceniłoby fotostop w czymś takim. Za to na linii Głogów - Żagań odpadło nam parę miejsc ze względu choćby na ssp, a poza tym jak wygląda tam infrastruktura, to każdy miał szansę zobaczyć. Mam nadzieję, że most na Bobrze chociaż trochę to zrekompensował.
to nie chodzi o karzki w Lubsku, ktorych... nie bylo (!), ale o dobor miejsc w krzakach. Np. Bieniow - Lubsko z jakims mostkiem, ktorego nei widac, albo na nasypie zarosnietym drzewami. Nie dalo sie stanac np. na tym nasypie i zrobic dlugiego najazdu w lesie? Ja sie tak w kazdym razie ustawilem. A infra na 14tce - no co, wszyscy wiemy jak wyglada, ale to nie powod, zeby sie tam nie zatrzymywac! Pomineliscie oczywisty motyw w Zukowicach, Wschowe, a nawet postoj w Glogowku wymuszony oczekiwaniem do planowego odjazdu (!!). Odnosnie rozkladu - nie dziwie sie w sumie, ze tam nie zrobiono zdjecia, skoro nawet niektorzy organizatorzy nie znali rozkladu... PS. Pomijam oczywiste czywistosci takie jak fotohalty na stacjach z _czynnymi) semaforami na 14tce, ktyore bralismy na biegu, tylko po to, zeby pozniej przyjechac do Glogowa -10, a gdybysmy nie stali w Glogowku, to pewnie i -20.
Ufo: co do linii Leszno - Głogów: tutaj nie planowaliśmy fotostopów po to, aby w razie czego zyskać na czasie i zrobić ich więcej na zasadniczym odcinku imprezowym, czyli za Głogowem (zauważ, że np Bukowiny nie było w planie). A jeśli chodzi o linię Bieniów - Lubsko, to jadąc pociągiem można było zobaczyć, że poza miejscami, gdzie zrobiliśmy fotostopy były tylko krzaki i zarośla przy samym torze. Nawet jeśli było trochę miejsca, to na pewno nie tyle, by ustawić tam ponad 230 osób... OK, są jeszcze Biedrzychowice, gdzie można było się zatrzymać i zrobić fotostop tendrem naprzód na przykład, ale rozkład planowców gonił nas do Bieniowa (Lubsko się nieco przeciągnęło dzięki obecności miejscowych). Mówisz o Żukowicach - z początku planowaliśmy tam fotostop, ale zrezygnowaliśmy po znalezieniu jakichś czujników w torze (nie wiem od czego były) - doświadczenie pokazuje, że drużyny nie bardzo chcą cofać w tego typu miejscach. A w Głogówku był problem z Bipą - nie chciała odhamować.
Żukowice - w okolicy nie ma chyba żadnego przejazdu z SSP. Głogówko - po wyluzowaniu wagonów nadal staliśmy do planu, więc... A to, że Bukowiny nie było w lanie, to kolejny wielki minus organizacji - jak można planować ominięcie takiego fotostopu??
Łatwo się mówi "jak można ominąć", "jak można... itp". Jak dostajesz rozkład jazdy i wiesz jakie szlakowe obowiązują, do tego nie wiesz czy na parowozie pojadą kozaki czy służbiści, nie wiesz jak bardzo uczestnicy będą zdyscyplinowani i czy sprawnie się będą przemieszczać, to planowanie fotostopów mocno się komplikuje i siłą rzeczy pewne miejsca trzeba z planu przenieść do rezerwy. Zwłaszcza jeśli chcemy wrócić planowo do Leszna... A co do Głogówka: ufo, ty chyba czujesz się jakoś szczególnie emocjonalnie związany z linią Leszno - Głogów, zawsze z Twojej strony płynie największa krytyka (braku) fotostopów na tej linii Szczerze mówiąc, to chętnie bym zorganizował jakiś pociąg na tej trasie, z naprawdę sporą liczbą fotostopów. Jeśli będziemy mieć sygnały, że odpowiednia liczba chętnych się znajdzie, to kto wie... A jeszcze chętniej bym się wybrał na taką imprezę gdyby ktoś inny ją zorganizował
To prawda, Leszno - Glogów bardzo lubie, między innymi za koplanie motywów i ogólny klimat magistralnej linii. Zróbcie impreze, na pewno pojadę O, takie coś od Głogowa do Krotoszyna, to byłoby coś!
Wyślij twój komentarz | Funkcje użytkownika |
Zalinkuj nas |
---|
Styl forum: [URL=http://rail.phototrans.eu/14,54233,0,Henschel_BR_52_Ty2_953.html][img]http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/45/54233.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://rail.phototrans.eu/14,54233,0,Henschel_BR_52_Ty2_953.html"><img border=1 src="http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/45/54233.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |