Komentarze

• Rafał Czarnecki (2012-03-06 22:26:08)

  @Maciej znasz może numer byka?

   
• Maciej Zygowski (2012-03-06 22:28:50)

  Na pewno zielony, na pewno numer >1000. Tyle pamiętam. Gdyby nie niekorzystne światło, pewnie bym go miał.

   
• Rafał Czarnecki (2012-03-06 22:36:43)

  Dzięki za info.

   
• Sprinter (*.centertel.pl) (2012-03-06 22:46:49)

  No, całe szczęście lok nie obcięty... Takie coś na twb warto dodać? Czystą kpiną jedzie.

   
• Maciej Zygowski (2012-03-06 22:49:29)

  @Sprinter: Czystą (choć tak naprawdę zasyfioną i cuchnącą) kpiną jest tylko twoje tchórzostwo.

   
• Sprinter (*.centertel.pl) (2012-03-06 22:55:48)

  Czyżby? Mam się czegoś bać, gdy ktoś mnie pstryka? I jeszcze mi za to płacą... Całe szczęście Tobie się nie udało. Nie ten rejon, nie ten poziom. Tylko gębą usiłujesz być silny, ale nigdy pod swoimi "zdjęciami"

   
• Ta-dzik (2012-03-06 23:00:05)

  Niestety kolega Sprinter napisał prawdę, najpierw Panie Macieju proponuje zacząć od takich zdjęć, a potem "pouczać" innych.

   
• Maciej Zygowski (2012-03-06 23:00:08)

  Ponieważ jesteś dla mnie zwykłym gnojem, który boi się o swoją dupę na phototrans.eu, będą to ostatnie słowa kierowane do twojego tchórzliwego jestestwa, a kolejne komentarze twojego nędznego "autorstwa" pod moimi zdjęciami będą nie tyle nawet lądowały w koszu, ale będą utylizowane.

   
• Maciej Zygowski (2012-03-06 23:03:30)

  @Ta-dzik: upadłeś na coś kanciastego? Ile dobrych rad na fotokolej lądowało pod Twoimi pierwocinami i ile z nich wprowadzałeś w życie? Teraz wydaje Ci się, że nagle dojrzałeś? I o jakich "takich zdjęciach" mowa?

   
• Ta-dzik (2012-03-06 23:07:32)

  O takich zdjęciach jak to powyżej. Kolego rady to ja otrzymuję cały czas, nie ukrywam tego. Ale nie płaczę i nikogo od gnoi nie wyzywam jak mi napisze że coś się nie podoba.. Kończę z Tobą dyskusje bo Ty wiesz lepiej, zdanie innych mało Cię obchodzi. Zacznij od Siebie, pozdrawiam.

   
• Maciej Zygowski (2012-03-06 23:10:53)

  Jesteś Sprinter, Tadeusz? Tak? Przykro mi. Nie? No to nie wciskaj się między wódkę a zakąskę, bo nie do końca wiesz, o czym mowa i skąd taka moja reakcja. Tak od serca poradzę. Sprinter wie.

   
• Filip Brzeziński (2012-03-06 23:30:54)

  Ilość komentarzy pod tym zdjęciem zachęca niemalże do wieczornej "lektury", tak przed spaniem. Maćku, zupełnie obiektywnie (tak jakbyś to Ty tego zdjęcia nie robił) popatrz na nie i odpowiedz sam sobie na pytanie: czy warto było je dodawać? Widziałem dużo Twoich fotek i ta jest po prostu bardzo słaba... Latarnie i słupy są poobcinane, latarnie zwrotnic wchodzą na wagony, pędnie na pierwszym planie też tutaj nie "pomagają". Wybacz szczerość, ale schowałbym taką pracę bardzo głęboko do szuflady. W pierwszej chwili pomyślałem, że to prowokacja z Twojej strony, żeby zorientować się, czy inni użytkownicy prawdę Ci powiedzą, czy może zaczną "wazelinować" punktacją. Patrząc jednak na komentarze i wyciąganie swoich argumentów, zauważam, że jednak bronisz trochę zdjęcia. Moim zdaniem w tym wypadku po prostu powinieneś odpuścić, bo nie ma czego bronić. Przy Twoim doświadczeniu to zdjęcie to po prostu pomyłka. Tyle ode mnie.

   
• Maciej Zygowski (2012-03-06 23:45:27)

  @Filip: to nie jest pomyłka, Filip. Natura fotografii kolejowej tam, gdzie zastałeś elektryfikację, to m.in. słupy. Na niektóre z nich nie ma rady, trza ciąć. Tadeusz też tak robi, na 90% zdjęć "spod druta", tylko chyba o tym "zapomniał". Mocny punkt to lokomotywa i to ona nie miała być tknięta przysłonięciami. Wersja bez przysłonięć powstała, jak się domyślasz, niestety obcięcia słupów są minimalne, albo powciskane "na styk", a tak nie lubię. Kadr ma standardowe proporcje 3:2 i tak też miało być w zamyśle autora. A jeśli ktoś zauważył, że część infrastruktury "nachodzi" na drugoplanowych bohaterów, to i dobrze - zdjęcie przykuło uwagę, a o to chyba chodzi. Mnie również;). Reasumując - fotografia jest taka, jaka miała być. Jedyne, czego żałuję, to ewentualne zmieszczenie całego drzewa w tle - na nie nie zwróciłem uwagi przy upychaniu w kadr tego, co zaplanowałem. Może przydałoby się też bardziej spektakularne oświetlenie, ale to już inna broszka.

   
• kuchomik (*.morag.vectranet.pl) (2012-03-07 01:31:20)

  Regularnie zaglądam na tę galerię, bo miłośnikiem kolei jestem, jednak na fotografowanie pociągów czasu mi brak. Zajmuję się jednak innym wymiarem fotografii, a mianowicie fotografią koncertową. Przynać muszę, że jak widzę komentarze '0,5 stopnia w prawo', albo słup przycięty (nie za bardzo wiem, jak ująć pierwszy rząd latarni w tak skomponowanym kadrze, żeby go nie uciąć...), czy też przepalony skrawek zdjęcia, czy też SZUM, to krew mnie zalewa. Wszystkich Panów Komentatorów zapraszam do fosy. Porozmawiamy po 'trzech pierwszych, bez flesza'. Zobaczymy kto utnie, kto przekosi kadr, albo utnie łokieć albo stopy gitarzyście. Gdzie w tym wszystkim miejsce na duszę fotografii, czyli na wyraz artystyczny zwany sztuką? Czasy nam się może zmieniły, mamy aparaty cyfrowe, fotoszopy... możemy prostować, malować, korygować wady obiektywów, odszumiać... ale czy to właśnie nie zabija sztuki? Jeszcze kilka lat temu szło się na koncert z kliszą 400 forsowaną do 1600. Ziarno było jak stąd do Ameryki, ale było piękne! Ta fotografia może wybitna nie jest, ale się wyróżnia, chociażby pomysłem na pierwszy, infrastrukturalny plan, i odmienną perspektywą. Dziękuję i życzę spokojnej nocy.

   
• Tomasz Smukała (2012-03-07 07:14:14)

  A mi się podoba. Dlaczego? Bo bynajmniej coś innego niż typowa szlakówka. Szlakówkę z traxxem lub innym idzie zrobić zawsze - takie zdjęcie nie.

   
• OM (89.174.58.*) (2012-03-07 12:25:51)

  często patrzę tu na zdjęcia i tak samo jak kuchomika rozbrajają mnie komentarze o mikroskopijnej krzywości i takichtam.. wiem, wiem, nie znam się, macie swoje standardy, ale do licha, jak już sprocedurujecie jak ma idealnie wyglądać zdjęcie loka to wszystkie będą takie same. A pan Maciej powinien przed zrobieniem zdjęcia pójść z palnikiem i upitolić te latarnie, które nie mieszczą się w kadrze. Tak jak przez zrobieniem szlakówki obowiązkiem każdego fotografującego jest wyrąb słupa trakcyjnego, który zasłania kawałek pociągu i o zgrozo, ze względu na chęć ujęcia ładnego tła należy go lekko uciąć bo jest to np. bramka, a nie wolnostojący słup. Lubię wasze zdjęcia. Apeluję o lekkie opamiętanie ze standardami. Fotografia to sztuka, a nie schemat ;P

   
• Kosiarz-PL (2012-03-07 12:41:43)

  Maszyna stygnie, ale to jeszcze nie koniec jej ciężkiej pracy w tym dniu. Krótko przed 22:00 maszyna wjedzie żwawo do Grudziądza z 860-tonowym bruttem.

   
• Maciej Zygowski (2012-03-07 13:02:58)

  @Kosiarz: ciekawe, jak żwawo szła jej wspinaczka na most;) Co tam ciągnęła?

   
• Tomek (*.poznan.inotel.pl) (2012-03-07 16:28:26)

  @M.Z. Podoba mi się Twoja retoryka. Wszystko da się wytłumaczyć przez co wszystko może być dobre

   
• wojtas71 (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2012-03-07 16:49:56)

  A mnie ten kadr się podoba. Ciekawa perspektywa i wyeksponowane urządzenia infrastruktury. Nic lepszego bym tu nie wymyślił.

   
• Lukasy (2012-03-07 17:24:04)

  Mi się to zdjęcie podoba.

   
• Kosiarz-PL (2012-03-07 18:52:18)

  @Maciej, wagonów było 11 i były to na 90% Eaosy.

   
• Filip Brzeziński (2012-03-07 22:32:09)

  Maćku, jeśli taki faktycznie był Twój zamiar z tymi poobcinanymi elementami infrastruktury, to ok. W końcu każdy ma jakąś swoją wizję podczas przymiarki do zrobienia zdjęcia. Niemniej dla mnie osobiście z racji panującego bałaganu w kadrze, zdjęcie wygląda na popełnione przypadkowo i absolutnie do mnie nie przemawia. Ale to moje zdanie. Dla mnie powyższa praca mogłaby nawet zostać "fotką tygodnia" i nie płakałbym z tego powodu. Każdy ma w końcu inne zapatrywania i swój gust. Przecież wszystko wszystkim podobać się nie może, bo nudny byłby ten świat.

   
• Maciej Zygowski (2012-03-08 20:56:37)

  @Tomek (*.poznan.inotel.pl): mnie Twoja również się podoba. Niestety niekoniecznie jesteś w większości.

   
• Maciej Zygowski (2012-03-08 21:02:49)

  @Filip: to nie będzie absolutnie cios między Twoje żebra, ale sam wiesz, że inż. Mamoń lubił tylko te piosenki, które już kiedyś słyszał. Wszystko co inne, niż standardowe i oklepane, ma prawo rodzić emocje. Ja to rozumiem, ale - tak sądzę - ostateczne zdanie powinno należeć do autora. Szczególnie, jeśli uzasadni swoje wybory, a już na pewno wówczas, gdy wśród odbiorców znajdą się tacy, którym jego twór odpowiada, jawnie się z tym deklarują i nie są to jego "koledzy z podwórka";).

   

Wyślij twój komentarz	Funkcje użytkownika
Twój podpis: Twoja wiadomość: Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony	Udostępnij znajomym: