Komentarze

• Bogner (2013-12-24 09:23:22.500351)

  Niedawno kupiłem Epsona Perfection V600 Photo. Cena dość spora, ale nie żałowałem ani chwili. Miałem dość chdozenia po fotolabach, zostawiania kasy i bycia wiecznie rozczarowanym. Kiedy jednej kobiecie przed skanowaniem swróciłem uwagę czego oczekuję powiedizała z wyżutami: "przyszedł Pan do fotografa, a nie piekarni!". Dziś skanuję lepiej jak jej fotopiekarnia

   
• Bogner (2013-12-24 09:24:41.767526)

  * wyrzutami!

   
• Adamiec (2013-12-24 09:29:59.162658)

  Własnie to sobie upodobałem jednak opienie na temat v600 były różne choć w większości pozytywne. Ale teraz utwierdzasz mnie w ...

   
• Adamiec (2013-12-24 09:31:11.272964)

  i dzięki

   
• Piottr (*.dynamic.chello.pl) (2013-12-24 12:10:10.031142)

  Piękne zdjęcie. Oryginał masz w slajdzie, w negatywie, czy w ORWO?

   
• Adamiec (2013-12-24 12:11:23.219036)

  Pozytyw

   
• Tekaj (2013-12-24 12:42:46.406391)

  Kawał historii kolega trzyma w zapasach

   
• TKi3-120 (2013-12-24 13:51:39.434193)

  Piękny dokument. Ostatnio też coś zrobiłem w tematyce wąskiego toru związanego z Dobrzycą, ale to raczej współczesne zdjęćie. Tutaj i pod innymi zdjęciami warto dopisać tabelę SRJP 317. +

   
• Adamiec (2013-12-24 14:02:37.035422)

  Jest jeszcze kilka pozostałości. Choć ostani rekonesans robiłem kilka lat temu.

   
• Bogner (2013-12-24 23:21:28.663719)

  V600 na pewno nie może równać się z super skanerami profesjonalnymi. Jednak między nim, a skanerem do negatywów / slajdów za 300zł jaki kupiłem wcześniej jest przepaść. Bałem się wydania niemałej kwoty na Epsona, ale nie żałuję. Jedyny mankament do dopracowania, to ramka do trzymania negatywów wyjętych z pojemnika, w którym były zwinięte. Szukając w necie znajdziesz na to patent w postaci dociskania odpowiednimi szkiełkami. Ja jeszcze nie przetestowałem.

   
• Adamiec (2013-12-25 08:05:53.04917)

  Nigdy nie zawijałem filmu, film zawsze w folii, każde wyjęcie z pojemnika i zwijanie rysuje film, same zaś folie trzymam w specjalnych warunkach aby się nie posklejały, choć z tym jeszcze problemu nie ma bo to zaledwie 25 letnie najstarsze, natomiast wyzwaniem jest pozytyw, te mają dużo więcej i czas powoli je dopada, trzymanie i tworzenie odpowiedniego środowiska wymaga od czasu do czasu sporo pracy. A co do skanera to sporo się naszukałem na forach i przypominam sobie problemy takie jak mówisz jak dobrze pamiętam to ludzie ze stanów zamwiają jakieś przystawki specjalne bo na rynek europejski ich nie robili, ponoć grosze. Teraz muszę poczytać o różnicach między v600 a v700 bo się w między czasie taki pojawił. Dzięki.

   
• siara (2014-01-08 00:22:03.51222)

  Jako mały człowieczek czasem jeździłem tą kolejką z rodzicami i siostrą z Krotoszyna do Nowej Wsi w odwiedziny do cioci Gieni i wujka Krzycha. Tor w Nowej Wsi biegł bezpośrednio za ich podwórkiem. Pamniętam drewniane ławeczki i że od czasu do czasu nieźle zarzucało na boki tym wagonem. W Krotoszynie mówiło się na tą kolejkę "bimba", choć po poznańsku to tramwaj, no ale tak się jakoś utarło: "Jedziemy dziś bimbą do cioci Gieni"

   
• Pl (*.promax.media.pl) (2019-06-09 22:20:53)

  Siara@ a pleszewiaki jeździli "baną"

   

Wyślij twój komentarz	Funkcje użytkownika
Twój podpis: Twoja wiadomość: Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony	Udostępnij znajomym: