Komentarze

• siara (2014-03-16 23:14:52.362305)

  Spędziłem na tym zamku i w leżącym nieopodal rezerwacie "Sokole Góry" niemal całe moje wakacyjne dzieciństwo. Po prostu dziadkowie mieszkali w Przymiłowicach koło Olsztyna. Piękne wspomnienia, no i zamek wtedy nie był jeszcze ogrodzony.....

   
• siara (2014-03-16 23:53:39.823698)

  No i tą linią też trochę się najeździłem. Z Krotoszyna, z którego pochodzę, żeby dotrzeć do dziadków, trzeba było zaliczyć aż 4 przesiadki - 3 kolejowe w Ostrowie Wlkp, Kępnie i Herbach Nowych i jedną z pociągu na autobus, gdzie trza było przejść "tajemnym" przejściem ze stacji Częstochowo Główna na dworzec PKS. Z przejazdów koleją na wakacje najbardziej pamiętam to olbrzymie złomowisko w Herbach, nawet nie wiem, jak to się obecnie nazywa..... A stacje osobowe na ww. trasie jako mały człowieczek znałem po kolei na pamięć

   

Wyślij twój komentarz	Funkcje użytkownika
Twój podpis: Twoja wiadomość: Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony	Udostępnij znajomym: