Jesteś niezalogowany | Zaloguj się
96555 | PaFaWag 201E #ET22-909 Wyprodukowany: 1985 | PKP Cargo | |
Autor: KowiEU () | Dodano: 2015-03-29 11:54:33 Status zdjęcia: Publiczne | ||
Szerokość: 1020, Wysokość: 653 | Rozmiar pliku: 432.97kB | ||
Numer D29: 141, SRJP: | Numer pociagu: |
Pewnie w okolicznych wsiach zaczęło brakować prądu, jak Byczki ruszały
nie wiedzieć dlaczego byk zatrzymał się pod wzniesieniem, po chwili ruszył ale zestawy kołowe zaczęły rolować. Dojechał do drugiego tutaj słupa i potocznie mówiąc zdechł.
Jakoś mnie to nie dziwi, że 2045 nie podjechał pod wzniesienie. Już mi się całkiem niedawno zdarzyło nie podjechać na 2020 z teoretycznie nie najcięższym składem. Myślę, że gdyby wpakować tam jeszcze więcej durnej elektroniki, to byłoby jeszcze ciekawiej na torach A jak popada, to dopiero fajerwerki będą.
No z własnych obserwacji wiem, że nawet najbardziej parchata niezmodernizowana ET22 poradzi sobie lepiej z ciężkim bruttem na wzniesieniu aniżeli dwutysiączka. Ostatnio na jednym szlaku dwutysiączka miała problem wyciągnąć pod wzniesienie brutto rzędu 2200 ton, gdzie nawet siódemki sobie radzą... Może to chodzi o rodzaj technologii? Np. w lokomotywach Traxx systemy przeciwpoślizgowe (co sam miałem okazję zaobserwować) działają bardzo dobrze i pozwalają na rozruch bardzo ciężkich pociągów pod wzniesienie...
Zapewne dojechanie tylko do miejsca, o którym wspominasz, spowodowane było zbyt małą szybkością jaką pociąg posiadał przystępując do podjazdu na wzniesienie. A zbyt niska prędkość oznacza, że jadąc choćby i na pierwszej pozycji bezoporowej (tak zapewne jechał), pobór prądu będzie się stale zwiększał aż do momentu, w którym przekroczy wartość graniczną i nadmiarowy bądź komputer wyłączy jazdę. A rozruch na tej maszynie przy jeździe pod górkę jest wyjątkowo wredny - na każdej pozycji oporowej nie można przekraczać ustalonego czasu, by nie rozłączyć jazdy. O dojściu do pierwszej pozycji bezoporowej w zasadzie można zapomnieć, bo albo lok zacznie rolować jeśli będziemy odpowiednio szybko wrzucać kolejne pozycje, albo pójdzie za duży prąd jeśli nie stracimy przyczepności i znów komputer wyłączy jazdę. Oczywiście można dokładać/odejmować co jakiś czas pozycje oporowe, ale to też ma swoje granice. W zasadzie po 2-3 próbach rozruchu lepiej jest wezwać pomoc, niż ryzykować uszkodzenie maszyny...
Czesi na 151/351 też mieli złe doświadczenia z takim "automatem". Albo trzeba poprawić oprogramowanie, albo zrobić normalne sterowanie tylko bez koła i już. Tylko wtedy wyszło by na jaw, że pieniądze włożone w ten SYSID poszły w błoto, bo cytuję: nawet najbardziej parchata niezmodernizowana ET22 poradzi sobie lepiej...
Wyślij twój komentarz | Funkcje użytkownika |
Zalinkuj nas |
---|
Styl forum: [URL=http://rail.phototrans.eu/14,96555,0,PaFaWag_201E_ET22_909.html][img]http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/1/96555.jpg[/img][/URL] |
HTML: <a href="http://rail.phototrans.eu/14,96555,0,PaFaWag_201E_ET22_909.html"><img border=1 src="http://rail.phototrans.eu/images/photos/external/1/96555.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a> |