Komentarze

• Pako (*.tktelekom.pl) (2018-06-01 12:22:13)

  Pozostaje posterunek odg. Pieczyska

   
• matej_solec (*.static.ip.netia.com.pl) (2018-06-01 15:25:21)

  Tak to niestety wygląda chyba na wszystkich rewitalizacjach i modernizacjach. Pompowane są miliardy, teoretycznie zwiększa się prędkość, ale przy tym wycina się tory stacyjne, co już w normalnych warunkach powoduje problemy z ruchem pociągów towarowych (np. Zielona Góra i zjazd na linię do Żar). Efektywność kolei zamiast rosnąć spada i kolejni klienci odchodzą do transportu samochodowego. Mam wrażenie, że wogóle nie analizuje się błędów popełnionych w minionych latach i efekt jest taki, że "... i przed szkodą i po szkodzie głupi".

   
• Muniek (2018-06-02 12:50:27.092099)

  Ciekawie to wygląda, i uzupełnione ciekawym opisem

   
• TKi3-120 (2018-06-02 16:48:14.952856)

  Dokładnie tak - paradoksalnie, dla ruchu towarowego i gospodarki państwa lepsze były linie z V=20 km/h, aniżeli te cuda po modernizacjach z SBL, V=160 km/h i jeszcze może z systemami GSM czy ETCS i czort wie czym innym. Po tych dwudziestkach szedł płynnie, z reguły była masa torów, gdzie można było brutto dać na wyprzedzenie, stójkę, wymianę lokomotyw czy grup wagonowych, nie wspominając o sytuacjach awaryjnych typu zagrzanie hamulców czy łożysk. Teraz robi się za grube miliardy bubel, po którym nie da się efektywnie prowadzić ruchu towarowego, a to on jest podstawą egzystencji kolei. Do tego wszystkie możliwe odbiegi zapcha się beznadziejnie ułożonym rozkładem jazdy kurierów i kursów metropolitalnych, gdzie z reguły te pociągi jadą w odstępach co 15 minut, co z góry skreśla szanse na przepchnięcie jakiegokolwiek pociągu towarowego, zamiast dać w rj kuriera, chwilę po nim osobowego i z dobre 20-25 min wolnego, by wtedy przepchnąć ze dwa brutta. Zdaję się, że nikt nad tym nie panuje... +

   

Wyślij twój komentarz	Funkcje użytkownika
Twój podpis: Twoja wiadomość: Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony	Udostępnij znajomym: