Not logged in | Log in
Jeśli mógłbym coś od siebie dodać, to "do trzech razy sztuka" - bo właśnie za trzecim dopiero podejściem udało się wreszcie uchwycić w wieczornych godzinach ten pociąg w takim krajobrazie, o jakim marzyłem od pierwszego rowerowo-kolejowego wyjazdu w okołobielskobialskie strony. Dwie poprzednie próby w wakacje 2017 i 2018 kończyły się z dużym niedosytem na przystanku Bielsko-Biała Komorowice - tym razem, notabene z nieco zmodyfikowanego miejsca do zdjęcia, szczęście dopisało mi nawet bardziej niż pierwotnie zakładałem. I do tego jeszcze z taką maszyną na czele :) Ważna to dla mnie pamiątka i tym cenniejsza w ogóle, bo tytułowa lokomotywa już za niecałe 4, jeśli nie 3 tys. km zakończy swój kolejny epizod w służbie PKP IC w tejże unikatowej malaturze.
O ile niezbadana jest jej dalsza przyszłość, o tyle dla samego "Pirata" przyszły rok już na pewno szykuje się odmienny. Pociąg otrzyma nową relację do Kołobrzegu z czeskiego Bohumina, co uczyni go drugim (po "Wydmach") bezpośrednim wakacyjnym składem z Czech nad polskie morze, do spółki z nierozłącznym dotąd "Wolinem" do Świnoujścia. Dotychczasowa relacja "Pirata" z/do Bielska-Białej zostanie zachowana drugą grupą wagonów, tak jak zyska ją też "Wolin" kosztem Krakowa. Będą to już jednak dwa całkowicie oddzielne składy.
I takim oto wspomnieniowym akcentem... dobijam na tutejszej galerii do personalnego jubileuszu 200. zdjęcia :)