Comments

• Lukasy (2016-05-31 15:21:23.955396)

  Ale czysta...

   
• KowiEU (2016-05-31 15:22:51.809209)

  No chyba od Naprawy nie była myta, wystarczy porównać fotę przed roku...

   
• Macianty (*.telpol.net.pl) (2016-05-31 21:15:14)

  A to naprawa rewizyjna? Plus przetaczenie kol zapewne? Dzisiaj widzialem ta sama tamarke na DG Zabkowice stala z EU07-183e, siodemka miala pod jedna z osi podstawiona taka "podkladke" gdzie kola byly w gorze danej osi byly nad szynami. Jakas awaria? Wie ktos o co chodzilo?

   
• Rafał Stec (2016-05-31 21:36:37.532452)

  Szyby i reflektory są czyste

   
• Kamil Sikora (2016-05-31 22:02:55.312954)

  Maszyna nie uświadczyła wody od wyjazdu z lakierni, totalna żenada i obraz obecnych czasów...

   
• Muniek (2016-06-01 01:35:25.167425)

  Coś ciekawszego wpadło ? Mam na myśli jakieś składy, bo przeciąganie elektryków tam to żadna nowość

   
• KowiEU (2016-06-01 07:01:10.130474)

  Przeciąganie elektryków na pewno tak często się nie zdarza jak składy np na Łagiszę więc dla mnie jest to coś ciekawszego. Jechał też DB na classie.

   
• Marcin Gola (2016-06-01 09:44:27.29041)

  Też mi się wydaje, że przeciąganie EZT i e-loków to jedne z ciekawszych rzeczy niż ciągle te same gagariny ze stonkami na węglarkach z Łagiszy. Teraz trochę prywatnych maszyn obsługuje Elektrownie to na niektóre kursy warto wyjść z domu jak np: M62-375B.

   
• Romun (78.10.134.*) (2016-06-01 21:42:00)

  I pomyśleć że kiedyś jak była to planowa maszyna mojego taty w MD Jelenia Góra to lśniła czystością tak iż w oczy kuło. Jeleniogórskie siódemki docierały min. do Poznania i Warszawy.

   
• Muniek (2016-06-02 01:59:57.420602)

  Przeciąganie EZT i owszem Ale same elektrowozy to nie jakaś rzadkość, z moich obserwacji.

   
• KowiEU (2016-06-02 16:59:18.158934)

  Słabe te twoje obserwacje, bo nie rzadziej jak elektryki zjeżdżają tam EZTy KŚ.

   
• AveJa (*.rev.24it.pl) (2016-06-03 00:05:00)

  @Romun To super że twój tata szpanował maszyną roboczą, której czyszczenie za darmo było jego hobby, bo w tamtych smutnych czasach nie było nic innego żeby przyszpanować. Ale nikogo nie obchodzi, czy wyngiel przyprowadzi umyta czy brudna lokomotywa, tak samo jak nikogo nie obchodzi czy TIR jest czysty czy nie. Jeśli pracodawca nie potrzebuje czystych maszyn, bo nic mu to nie da, to kogo obchodzą jęki kilku Mikoli, że wół roboczy nie jest myty?

   
• Muniek (2016-06-04 02:30:54.041519)

  Nie takie słabe jak Ci się Kowiele wydaje, bo mieszkam dość blisko a mam też znajomego, który pracuje w Protorze ( ob. Kuźnica jak pewnie wiesz ) i EZTy przyjeżdżają tam rzadziej

   
• piotram (*.static.chello.pl) (2016-06-10 14:14:14)

  Brudna maszyna faktycznie nie zmniejszy ilości hajsiku na koncie, ale jest odzwierciedleniem schodzenia na psy całego tego współczesnego świata. Żyjemy dla hajsiku i niczego więcej, to dopiero smutne czasy. Zostaje ino szpanować na fejsiku :P

   
• Maszynista (*.tonetic.pl) (2016-12-17 15:52:34)

  AveJa nie rozumiesz pewnej oczywistej rzeczy, ale to niestety twój problem nie mój. Porównanie lokomotyw do TIRów jest jak porównanie kilkudziesięciu obrazów Matejki do obrazków z komiksu wydanego w nakładzie kilkuset tysięcy. TIR przy jakiejkolwiek lokomotywie jest niczym, to powszechność, prostota, tanizna, którą byle jaka firma mająca park samochodowy i oczywiście trochę forsy w kasie może zastąpić z dnia na dzień innym pojazdem... a lokomotywa, wyprodukowana w policzalnych kilkuset sztukach, często rozpoznawalnych przez Mikoli już z daleka, której nie zastąpisz tak sobie z dnia na dzień, nie kupisz w salonie, bo nawet jak masz kasę to możesz i trzy lata czekać na nowy egzemplarz, a ilość egzemplarzy dostępnych na rynku wtórym możesz policzyć na palcach dłoni, tak więc ta lokomotywa ZASŁUGUJE na to aby dbać o nią, aby służyła jak najdłużej... no chyba, że według ciebie (i być może dysydentów z DLA) lokomotywę można zastąpić TIREm hehehe, resztę dopowiedz sobie sam.

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: