Comments

• BarteS (134.146.254.*) (2018-05-29 07:04:16)

  Dowód tego jak "świetnie" radzą sobie SU160 po zabraniu ich z Podkarpacia. Od marca zdążyły już na szlaku zdefektować 001, 006 i 004. Przy czym ta 006 na tyle permanentnie, że pojechała do Bydgoszczy.

   
• Piter_P19 (2018-05-29 20:35:26.80449)

  001 i 004 to akurat na obecną chwilę są sprawne. Na mojej wachcie śmigały gładko jakby nigdy nic, zawsze punktualne ze swoimi składami. Tylko ta Stonka właśnie jak już się do roboty brała, to się z rozkładem ni wyrabiała :P (Nie żebym był zapalonym fanatykiem Pesy - stwierdzam fakt ze swoich obserwacji szlakowych )

   
• BarteS (*.dynamic.chello.pl) (2018-05-29 23:33:08)

  Tak jedynka i czwórka są już naprawione. Ale zrobiły już swoje wpadki z pociągami na szlaku. Ta druga to nawet dwa razy już zdążyła w ostatnim miesiącu. Raz na szczęście w Lublinie więc obyło się bez tragedii.

   
• Piter_P19 (2018-05-29 23:57:35.994867)

  A która Gama nie zarobiła tu wpadki...

   
• BarteS (*.dynamic.chello.pl) (2018-05-30 18:48:44)

  No tak. Ale do tej pory zawsze wszystkiemu winne były "złe tory". No na 30 to ten argument odpada. A gamy dalej jeżdżą w kratkę.

   
• Piter_P19 (2018-05-31 00:00:32.763278)

  Ja osobiście podtrzymuję zdanie, że to mogła być kwestia wyszkolenia podkarpackich maszynistów. Jakoś ciągle tam coś było z Gamami nie tak - pomijam zdarzenia losowe typu wypadki z autami czy zwierzętami - tymczasem w Wielkopolsce, na Warmii i Mazurach... cisza i spokój, Gamy więc hulały jak ryba w wodzie. Podobnie i teraz - parę Gam, które psuły się seriami w południowo-wschodniej Polsce, to w delegacji np. na objazdach pilskiej linii, śmigają że hoho.

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: