Comments

• Maciej Zygowski (2009-02-19 08:00:27)

  Ooo... wejście na szopę dało się załatwić?

   
• Grzegorz Mikosz (2009-02-19 08:05:04)

  A tam to trzeba załatwiać? Byłem tam ostatni raz w 2002 roku to nawet mnie oprowadzali :P

   
• Maciej Zygowski (2009-02-19 08:37:46)

  7 lat temu to widocznie inna mentalność tam była, a może i inni pracownicy. Ci, którzy liczyli na wejście na szopę w dniu pierwszego "Nogatu" z oelką wiedzą, o czym mówię;)

   
• Maciej Zygowski (2009-02-19 11:47:38)

  Tymczasem jakoś właśnie w tej chwili sucz z powyższego obrazka prowadzi sobie towara... z Kwidzyna do Prabut;).

   
• Maciej Zygowski (2009-02-19 11:48:12)

  Tfu, 015 na Prabuty jedzie, przepraszam.

   
• Clark (*.dynamic.inetia.pl) (2009-02-19 16:45:38)

  Nowmir powiedz mi, ciekawi mnie to niezmiernie, i pytam bez cienia złośliwości. Jak to się stało że focisz już kilka lat, większość Twoich fotek jest z Kwidzynia (więc podejrzewam iż tam zamieszkujesz) i nie zrobiłeś żadnej SU46 z Gdyni czy też Olsztyna ? Przecież nie są to duże odległości.

   
• nowmir (2009-02-19 22:36:39)

  W Gdyni żadnej jeszcze nie widziałem, a w Olsztynie dawno nie byłem. Zwykle robię zdjęcia między tymi miastami, a tam te lokomotywy się nie pojawiają. Wolę jak coś ciekawego przyjeżdża do mnie, niż gonić za tym po całej Polsce. Dzisiaj się przekonałem, że jednak marzenia sie spełniają.

   
• nowmir (2009-02-19 22:39:04)

  Z wejściem na szopę nie było problemu. Wystarczyło się zameldować u dyspozytora.

   
• Clark (*.dynamic.inetia.pl) (2009-02-19 22:57:52)

  Dziwne to Twoje podejście. Wydaje mi się to strasznie monotonne focić tam gdzie się mieszka i nie "poszukiwać" ani też "odkrywać" nowych miejsc, loków, tras. Ale to tylko moje subiektywne zdanie, choć wydjae mi się że większość osób tak funkcjonuje.

   
• Romo (*.21.51.120.ipv4.supernova.orange.pl) (2009-12-27 22:43:17)

  Tak doskonale pamiętam te lata 80-te i królowanie tej serii na linii 400. Wszelkie Stoczniowce, Kaszuby, Neptuny. Oj nabijały te lokomotywy mnóstwo kilometrów. Często widywałem je w Działdowie. Wtedy zobaczyć taką lokomotywę to było coś. Ehhh żal. A jak widzę teraz jak "pocą się" gdzieś z jakimś zaszynobusem.... no może w Węglińcu trochę dają z siebie...

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: