Comments

• gigabyt (2010-01-11 21:30:12)

  Kurde, a co to mu się stało ?? Ładnego dzwona zaliczył.

   
• Patryk Orzel (2010-01-11 21:31:46)

  Łosz cholera...ciekawe, jaki bedzie jego dalszy los.

   
• Mareczek (2010-01-11 22:01:02)

  Dzwon w Szczecinie Gocławiu, walił CTL. Prawdopodobnie wina dyżurnej.

   
• Rafał Spychała (2010-01-11 23:16:11)

  Szkoda maszyny, może go wyklepią;)

   
• EU07-331 (2010-01-12 01:03:25)

  Kiedy to się stało?

   
• Lukasy (2010-01-12 09:01:42)

  Dzień przed wigilią.

   
• GJ (2010-01-12 09:25:14)

  To będzie ciężko wyklepać. 117 podobnie wyglądał i poszedł pod palnik.

   
• gigabyt (2010-01-12 12:54:17)

  @Mareczek, a wiesz może jaka lokomotywa z CTL uczestniczyła w tym wypadku ??

   
• Marcel (2010-01-12 13:11:31)

  Jakaś czeska 181 lub 182 ze składem cystern, której nic się stało. Uderzenie przy V=20 km/h i korozja pudła jamnika zrobiło swoje. Lokomotywa nie jest porzucona tylko jest w trakcie drogi ze Szczecina do macierzystej jednostki w Skarżysku Kam., od nas wyjechała 8-go stycznia. Człon B jest na tyle uszkodzony, że nadaje się jedynie do kasacji. Pudło na spodzie ma liczne pęknięcia i zagięcia ramy, kabina jest zapadnięta, dach pogięty i rozerwany. Być może człon A będzie jeszcze do odratowania, choć tam też kabina się lekko zapadła. W środku członu B podłoga fajnie wygląda - niczym fale Dunaju

   
• Darek (*.wejherowo.vectranet.pl) (2010-01-12 13:31:40)

  Cargo ma nadmiar taboru, więc na 1000% kasacja.

   
• Paweł K (*.internetdsl.tpnet.pl) (2010-01-12 14:32:13)

  To nie jest sprawa korozji. Wszystkie ET41 tak mają, zresztą EU07 też ( porównaj np: EU07-367 po zderzeniu małą prędkością z EP09-012) to wina specyficznej konstrukcji ostojnicy.

   
• Kamil95 (*.dynamic.inetia.pl) (2010-01-12 16:53:29)

  Miejmy więc nadzieję, że podmienią mu człon, tak jak to było w przypadku 117

   
• Dual (2010-01-12 17:35:08)

  No to mamy pare dla odstawionego w Łazach ET41-177

   
• Mareczek (2010-01-12 21:36:03)

  @gigabyt: 182-048

   
• Marcel (2010-01-12 22:55:02)

  Pawle K: Widziałem spód oraz blachy podczas komisyjnych oględzin tego jamnika więc wiem o czym piszę. Specyficzna konstrukcja ramy nie jest przyczyną tak znacznych uszkodzeń, tylko rodzaj i jakość stali z jakiej została ta konstrukcja wykonana. A na tym jamniku po 30 latach eksploatacji bym to określił kolokwialnie - syf, kiła i malaria. Możesz też zauważyć na wielu jamnikach czy siódemkach nie powypadkowych jak kabina zaczyna się zapadać. Tak samo wycofanie EU07-509 z NR było spowodowane znaczną korozją ostoi.

   
• Rafał Spychała (2010-01-12 23:18:40)

  Jak drugi człon jest ok, to pewnie zrobią składaka.

   
• Paweł K (*.internetdsl.tpnet.pl) (2010-01-12 23:58:45)

  Korozja z pewnością pomogła. Ale wszystkie lokomotywy EU07 ET41 odkształcają się po zderzeniach czołowych w ten sam sposób. Czołownica, wraz z przednią częścią ostoi leci w dół. Wiem że na przełomie lat 70 i 80 tych stosowano marnej jakości materiały ale takich samych uszkodzeń nie znajdziesz w budowanych w tym czasie ET22.

   
• CARAS1 (0.0.0.*) (2010-01-13 07:35:10)

  ET41-117 jest aktualnie w ruchu.

   
• Marcel (2010-01-13 11:00:54)

  Zapraszam Ciebie Pawle do Szczecina gdzie możesz zobaczyć jak korozja wpływa na ostoję bezwypadkowych lokomotyw ET22 zbudowanych w latach 1977-1978. Uprzedzam Cię tylko, że możesz mocno się zdziwić

   
• Paweł K (*.internetdsl.tpnet.pl) (2010-01-13 14:31:13)

  Nie walczę z korozją. Wiem jak pięknie się rozwija w zakamarkach ostoi, miałem kiedyś "szanse" odbywać praktyki W ZNLE więc się trochę naoglądałem. Ale ja cały czas piszę o lokomotywach po wypadkach i nie zaprzeczysz że ostoja ET22 (pomijam korozje) jest "mocniejsza".

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: