Comments

• klf3am (2012-03-03 19:32:31)

  Dziwi mnie to, że tak skończyłą 173. To maszyna, która chyba najdłużej była na chodzie ( mogę się mylić). Fakt trochę w Lublinie stała, ale to raczej z racji, że w 2008 roku w grudniu Hetman poszedł w obsłudzie do IC. Po tym czasie nie było dla niej roboty i chyba wtedy przyjechała do Lublina. Szkoda maszyny. Patryk co do jej zużycia mogę się mylić. Jesteś bardziej w temacie więc jak coś poproszę o sprostowanie. Plusuję.

   
• Kuba.LBL (*.dynamic.mm.pl) (2012-03-03 20:22:36)

  No właśnie w jakim stanie była 173 ?

   
• BarteS (193.239.224.*) (2012-03-03 20:57:29)

  To malowanie Was myli Koledzy. Była w stanie tragicznym. To był lok przytargany do Lublina z Czerwieńska po długim postoju w krzakach. w Lublinie na szopie reanimowali jako tako tego parcha po czym pojeździł trochę, a potem Zamość go odmalował ładnie ale nic nie grzebiąc w środku! Maszyna sie po prostu rozlatywała i w wakacje 2007 co druga jej służba kończyła się awarią a praktycznie po każdym przyjeździe z Hetmanem do Zamościa odbywała się nocna sesja serwisowa na peronie (lok często nie mógł zjechać nawet o własnych siłach na Bortatycze). Mechanicy kleli na tą maszyne na potęgę i doczekała się u niektórych nawet stałego określenia na k... A opowieści typu obowiązkowe zabieranie kanistrów z wodą na kazdą służbę w celu dolewania do cieknących instalacji chłodniczych przeszły do kanonu bortatyckich historii.

   
• Kuba.LBL (*.dynamic.mm.pl) (2012-03-03 21:02:25)

  No o tym słynnym przezwisku to słyszałem nie raz

   
• kisiel (*.dynamic.chello.pl) (2012-03-03 21:14:43)

  Aż się płakać chce jak patrze na te fiaciki...

   
• lokok (*.7.62.212.ipv4.supernova.orange.pl) (2012-03-07 08:46:44)

  no to tylko pogratulować warsztatowi że tak naprawiali maszynę że co drugi dzien o własnych siłach nie mogła zjechac od pociągu u nas w kamieńcu ząbkowickim mieliśmy kilkanaście su46 isu45 i nigdy nie pamiętam aby lokomotywa ta sama defektowała co drugi dzień na to samą usterkę - no to tylko pogratulować

   
• nrg (*.38.238.89.static.smgr.pl) (2012-04-30 19:31:41)

  To były wspaniałe maszyny. O ile odpowiednio się o nie dbało. Grudziądzka szopa słynęła swego czasu, że miała "rękę" do fiatów. Trudno się dziwić, wszakże maszyny z Grudziądza zawsze dobrze sie prezentowały.

   

Send Your Comment	User functions
Your name: Your message: By sending this form you are accepting the rules of this website	Share It: