Komentarze

• jarecki (2009-03-01 09:26:34)

  Rewelacyjny kadr.

   
• ziut (*.4.238.89.static.smgr.pl) (2009-03-01 09:29:13)

  @Maciej - Przemasa i Kopera wpuścili do do pociągu?

   
• Staszek (2009-03-01 10:33:55)

  Oceniając fotki powinniśmy pamiętać, że duże znaczenie ma opis - czasem trudniej jest coś napisać niż zrobić zdjęcie - dlatego do wysokiej oceny za fotę idzie dodatkowy punkt za opis z resztą jak zawsze u Ciebie - pozdro.

   
• Maciej Zygowski (2009-03-01 14:19:03)

  Dziękuję za dobre słowo, Panowie. @ziut: najwyraźniej wpuścili;). Podobno byli jedynymi pasażerami, poza ekipą Arrivy. Zapomniałem spytać Przemka, czy między Grudziądzem a Kwidzynem była jakakolwiek wymiana pasażerów, ale na pewno wspomni nam o tym, jak wróci dziś do domu.

   
• nowmir (2009-03-01 17:06:26)

  To Rp1 to chyba było na mnie, jak robiłem wjazd na stację.

   
• Kosiarz-PL (*.28.238.89.static.smgr.pl) (2009-03-01 18:51:36)

  Z Arrivy byli pracownicy obsługi oraz 2 panów, prawdopodobnie z dyrekcji Arrivy, dwaj wyżej wspomniani oraz ja. Jeśli chodzi o wymianę pasażerów to wsiadały pojedyncze osoby, bodajże w Gardei i w Dziwnie. Po postojach w Sadlinkach i Kwidzynie Duńczyk był już dość znacznie zapełniony. W grudziądzkiej kasie PKP pani nie sprzedała biletu tłumacząc się brakiem jakiegoś programu i Malborka w bazie danych (?). Natomiast kasa Arrivy była nieczynna z powodu awarii drukarki...

   
• SU45-098 (*.186.156.1.ipv4.supernova.orange.pl) (2009-03-01 20:39:08)

  Normalnosc? Buhahaha! Rozkład jest tak zawiły i skomplikowany, że bez pół litra tego nie rozgryziesz. Pociagi inaczej kursuja w niedziele, inaczej w sobotę, a inaczej w środę. W ramach normalnosci zlikwidowano kasy w Sztumie, Ryjewie i Kwidzynie. Tekst Arrivy, że "# pociag zatrzymuje sie na wybranych przystankach" ukazuje, że tak naprawde, Arriva ma gdzies pasazerów, bo kto z nich ma wiedziec, które to sa "wybrane przystanki'? Kartki papieru wiszace na dworcu w Kwidzynie informujace o "nowej jakosci" sa po prostu smieszne. 70% kartki zajmuje foto SA134, a czcionka o najmniejszej wielkosci (mniejszej sie juz nie dało?) wpisano rozklad jazdy, w dodatku, zeby pasazer sie bardziej nameczył to odnosniki wpisano pionowo!! Zeby je przeczytac, trzeba sie zdrowo napocic. Jesli to jest normalnosc, to ja dziekuje, za taki interes! Na deser puenta - 28.02.2009 na dworcu w Grudziadzu, była, aż 1 informacja odnosnie wznowienia ruchu do Kwidzyna i Malborka. Informacja ta polegała, na tym, że w tunelu przy kasie (gdzie smierdzi moczem i kałem) powieszono kartkę A4 mówiącą o nowych pociagach w kierunku Malborka. Gratulacje dla pracowników marketingu. Zal mi ludzi, ktorzy sa bezkrytycznie zapatrzeni w Arrivę.

   
• kopernik (2009-03-01 20:45:13)

  wydaje mi się, że łatwiej rozkład rozgryźc bez pół litra, wówczas wzrok jest zdecydowanie ostrzejszy! Kasy zamknęly PR, więc to przykład na ich podejście do klienta - przecież od dziś obie spólki honorują bilety, więc sprzedaż by nie spadła. Oprócz rozkładów stacyjnych od kilkunastu dni na trasie rozdawano ulotki z rozkładami, więc pasażerowie nie byli pozostawieni samym sobie. A skoro według ciebie tak słabo sprawdził się marketing Arrivy, to dlaczego już pierwszego dnia "duńczyki" jeździł przepełnione i żaden pasażer nie krzyczał, że pociąg nie zatrzymał się na jego stacji? Mi żal ludzi zapatrzonych w monopol PKP.

   
• SU45-098 (*.186.156.1.ipv4.supernova.orange.pl) (2009-03-01 20:55:06)

  Na trzeźwo na ten rozkład po prostu nie można patrzeć - pozostaje tylko 0,5, bo inaczej chaos, zamęt i zamieszanie - nazwać można to różnie. Chyba wszyscy zapomnieli, ze w prostocie siła? Kasy prowadzili ajenci, wiec gdyby arrvia, chciała mogłaby przedłużyć umowę, widocznie im nie zalezało. Wszak kupienie biletu w kasie to nie jest XXI wiek. Obecnie w ramach normalnosci podczas podrózy Malbork-Kwidzyn zamiast spokojnie usiąść stoi sie w kolejce po bilet. Normalnosc, brawo! Co mi po MRze, skoro nawet nie mozna usiasc, bo zanim kupie bilet, jestem juz na stacji koncowej? Wiele osób czekało (i sie nie doczekało) dziś na pociągi, które kursowały do wczoraj - nie mieli pojęcia o nowym rozkładzie, bo Arriva nie potrafiła zapewnić żadnych informacji na ten temat. Ot, nowoczesnosc.

   
• kopernik (2009-03-01 21:00:39)

  większej bzdury dawno nie słyszałem! Spójrz sobie na dowolny rozkład w wykonaniu PR. Niedługo zabraknie liter w alfabecie na oznakowanie terminów kursowania. To jest ta upragniona normalnośc? Gdyby PKP tak chętnie jak twierdzisz dawały pomieszczenia na kasy, to podejrzewam, że byłoby kas więcej. Co to za XXI wiek, skoro PR nie dały rady uaktualnic oprogramowania w swoich kasach i nawet w Malborku nie dałosie kupic biletu na Arrive? Moloch potrzebuje miesiąca, aby cokolwiek zrobic. Musiałes chyba na trasie Kwidzyn - Prabuty rozmawiac z ludzmi, którzy nie doczekali się pociągów

   
• SU45-098 (*.186.156.1.ipv4.supernova.orange.pl) (2009-03-01 21:27:16)

  Bzdurą mozna nazwac Twoje argumenty, ktore sprowadzają się do tego, że skoro na PKP było (w przypadku Malbork-Kwidzyn)/jest źle, więc uzasadnia to bezsens w Arrivie. Zauwaz, ze w moich komentarzach nie bylo ani slowa o pkp (nigdzie nie było mowy, ze polityka jest firmy jest normalna, co probujesz tutaj mi wmowic). Sprowadzasz dyskusję do PKP, tymczasem mówimy o PCC. Arriva to nie jest żadne rozwiazanie problemów kolei w Polsce, lecz tylko jakas psedonamiastka czegos innego (niekoniecznie lepszego), na widok czego, niektorzy, po prostu pieją z (niczym nieuzasadnionego) zachwytu. Piejcie sobie dalej, taki MR to wiekowo to samo co pkpowska Bipa.

   
• kopernik (2009-03-01 21:40:42)

  Nawet jeśli nie mówi się o PKP, to i tak zawsze jest między wierszami, bo wielu rozwiązań niedasie wprowadzic własnie z powodu oporu PKP. Jeździłem dziś cały dzień na tej trasie, wsiadałem i wysiadałem w róznych jej punktach. Nigdzie nie brakowało informacji o rozkładzie, nigdzie nikt nie koczował na peronie w oczekiwaniu na pociąg, nigdzie też nikt nie wyrażał tęsknoty za PR, które do wczoraj jeździły. Porównujesz MR do Bipy? Może lepiej porównaj MR do SA106 - szczytu nowoczesności, znany bardziej jako pesozłom - przypadek? Poza tym ta linia dawno nie widziała Bipy - najpierw "wygodny" i znany wszystkim pasażerom rozkład, a potem rozwalająca się nawierzchnia zniechęciły pasażerów do kolei. Czyżbym mówił teraz tylko o PR, czy już także o PLK, a zatem jak by nie patrzec - PKP? Nigdy ani Arriva, ani inny prywatny przewoźnik nie będą mogły rozwinąc skrzydeł, jeśli koleją rządzi firma z trumienką w tle - rozwalone tory, niedasizm i przeciągające się w nieskończonośc homologacje. Jak widzisz, nawet jeśli pociąg jeździ z innym niż PKP logo, to i tak temat PKP jest zawsze w tle, niekoniecznie drugoplanowym. Podusmowując - nie przychodź na dworzec po pół litrze, bo potem piszesz, to co piszesz

   
• SU45-098 (*.186.156.1.ipv4.supernova.orange.pl) (2009-03-01 21:47:47)

  Dla jednych zawsze wszystkiemu winni są Żydzi, cykliści i masoni, dla innych: PKP.

   
• Maciej Zygowski (2009-03-02 16:05:39)

  Argument (cyt.): "Wiele osób czekało (i sie nie doczekało) dziś na pociągi, które kursowały do wczoraj - nie mieli pojęcia o nowym rozkładzie, bo Arriva nie potrafiła zapewnić żadnych informacji na ten temat." rozłożył mnie na łopatki i rozsypałem się na czynniki pierwsze. Z wszystkich kretynizmów wypisywanych przez SU45-098 ten zwyczajnie dobija. Zwalanie na Arrivę winy de facto za to, że w grudniu ubiegłego roku w rozkładzie jazdy w tabeli 415 pojawiła się drobnym maczkiem informacja, iż pociągi PKP PR będą tu jeździły do 28 lutego, to paranoja, jakiej świat jeszcze nie widział. Przez te niemal 3 miesiące pasażerowie zapewne nie zdołali się dopatrzyć w tabeli (wydanej również w cegle przez... PKP) tej magicznej daty, w związku z tym winna za wprowadzenie nowego rozkładu jest... no, Arriva, oczywiście;). Co za tym idzie, owi "zdezorientowani" (oczywiście przez Arrivę) pasażerowie na pewno nie zainteresowali się tym, jak będzie wyglądał rozkład od 1 marca, a zapytana np. w Kwidzynie (względnie w Ryjewie, Sztumie czy Malborku) kasjerka nie miała pojęcia, że rozkład ulegnie zmianie? Chciałem sobie dziś uciąć popołudniową drzemkę, ale po takim "argumencie" nie mam szans na zaśnięcie, bo gęba śmieje mi się wciąż od ucha do ucha:D. Nie wiem, co miałeś w tej półlitrówce, ale to nie było chyba nic, co można kupić legalnie w monopolowym?:P

   
• Przemas (2009-03-03 01:06:57)

  "SU45-098" takie pierdoły pisze, że nawet nie ma sensu komentować...

   

Wyślij twój komentarz	Funkcje użytkownika
Twój podpis: Twoja wiadomość: Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony	Udostępnij znajomym: