PaFaWag 4E #EU07-210
10 june 2018 - Stacja Warlubie wieczorową porą. EU07-210E z kolorowymi klockami z imponującą prędkością przelatuje przez stację w kierunku Bydgoszczy.
Zdjęcie jest w sumie jednym z nielicznych kolejowych i ostatnim, które zrobiłem podczas tygodniowej podróży rowerem, którą rozpocząłem 4 czerwca w poniedziałek w Szczecinie, a zakończyłem w niedzielę ok. godzinę po zrobieniu tego zdjęcia w Grudziądzu. W międzyczasie objechałem od zachodu Zalew Szczeciński i do okolic Rumii usiłowałem trzymać się, wytyczonego wzdłuż linii brzegowej Bałtyku, rowerowego szlaku EuroVelo R10, który - jak się okazało w ramach przykrej rzeczywistości - zarówno w warstwie oznaczeń, jak i samych dróg - istnieje w większości jedynie na mapie. Wraz z sakwami, zakupionym kilkanaście lat temu rowerem na stalowej ramie, zrobiłem łącznie w ramach tej podróży 865km. W skład bagażu wchodził mój stary i wciąż działający Fuji S5600 - targanie lustrzanki wykluczyłem już na etapie planowania pakowania bagażu na wyjazd.
W ramach ciekawostki: na ostatni dzień przypadł mi odcinek 162km, aura była najbardziej upalna spośród wszystkich pozostałych dni i podczas drogi wypiłem 8,5l płynów. Z pewnością nie była to ilość przesadna (choć piłem tyle, ile potrzebowałem), a wręcz chyba jednak niewystarczająca, skoro przez cały dzień pedałowania pęcherz nie dawał ani jednego sygnału sugerującego konieczność jego opróżnienia. Nie piszę tego, by się chwalić, a raczej po to, by ostrzec - odwodnić się jest bardzo łatwo, a konsekwencje dla zdrowia mogą być nieprzyjemne.
Do soboty w tej fantastycznej - mimo trudności mapowo/drogowych - podróży, towarzyszył mi kolega Karol, który musiał, niestety, wsiąść wraz ze swoim rowerem dzień wcześniej w pociąg we Władysławowie.
Comments: 7, Points: 10.00,