Not logged in | Log in
Jeszcze 2-3 lata temu pociąg kursował tędy co najwyżej objazdem, z pominięciem CMK-i - obecnie jest to jego standardowa trasa, notabene krótsza jeszcze względem RJ 2017-18. Od polsko-czeskiej granicy w Chałupkach przez Racibórz i "bokiem" Kędzierzyn-Koźle, pociąg obecnie zakręca koło Kanału Gliwickiego i przez Toszek Północny, Herby Stare zmierza w kierunku Częstochowy i dalej na Warszawę, kosztem Katowic z postojem handlowym w ubiegłorocznym rozkładzie jazdy. Taki kształt trasy przez nasz kraj ma się utrzymać także w nowym roku.
Tegoroczny skład Karpat został zdegradowany na tyle, że przynajmniej w pierwszym półroczu Karpaty występowały tylko sezonowo, kursując codziennie do Zakopanego i Przemyśla, a do Krynicy-Zdroju tylko w weekendy - przez cały normalny okres "w jego miejsce" kursował TLK Neptun (Warszawa-Gdynia-Warszawa). Kurs przez Jasło do Zagórza i w wakacje do Łupkowa "przejął" TLK Malinowski, a z wagonami do Lwowa (i nawet jednym do Kijowa) kursuje jeszcze w tym roku IC Malczewski tylko od Wrocławia, kosztem wagonu bezpośredniego do/z Gdyni. W przyszłym rozkładzie jazdy powróci "Lwów Express" w samodzielnej relacji Wrocław-Lwów wraz z awansem z kategorii TLK na IC.
Zaś przyszłoroczne "Karpaty" z Gdyni do Krakowa/Zakopanego rozpoczną kursowanie niemal tą samą trasą, z dodatkowym postojem na stacji... Łódź Widzew. Kosztem niestety wieczornego połączenia (aktualnie IC Dokera) z Gdyni przez Bydgoszcz do Łodzi i IC Warmii z Olsztyna, przetrasowanej do Krakowa - to tak na marginesie.