A objazd ten jest spowodowany wieloetapową - skądinąd najbardziej absurdalną, o jakiej dotąd słyszałem, z perspektywy pasażera - modernizacją magistrali E20 na odcinku Sochaczew-Swarzędz, z fragmentem Września-Konin i jednotorowym ruchem na szlaku Swarzędz-Września na pierwszym ogniu. Tutejsze pociągi od czerwcowej korekty rozkładu jazdy, zostały skierowane objazdem przez Babiak, Piotrków Kujawski, Inowrocław Rąbinek i Gniezno, z przewagą postojów handlowych na tej ostatniej stacji.

Za nami pierwszy dzień obowiązywania nowego, kolejowego rozkładu jazdy 2017-18. Pierwszy, w którym na dworcu Łódź Kaliska wciąż obecne będą pociągi spółki PKP IC... tylko służbowe.

Jeszcze niedawno stacja godnie zastępowała czołowy, centralny dworzec Łódź-Fabryczna - zapełniała się po brzegi pociągami z Warszawy, zatrzymywały się tu pociągi z Katowic, Krakowa, Wrocławia, Poznania, Szczecina, Trójmiasta, Kołobrzegu i wielu innych zakątków Polski. Po otwarciu rok temu nowego dworca Fabrycznego, liczba pociągów relatywnie zmalała do kilku par w relacji północ-południe-północ kraju, a więcej zjeżdżało tutaj już tylko jako pociągi służbowe na nocki, po zakończeniu kursów na Fabrycznym. Na ostatnie 3 miesiące pozostałym pociągom skrócono czasy przejazdów trasami omijającymi ten dworzec - z wyjątkiem IC Dokera. Aż wreszcie, z dzisiejszym kolejowo "noworocznym" dniem, ostatniemu Dokerowi trasę jak wszystkim skracając... po pasażerskich dalekobieżnych pociągach PKP IC na stacji Łódź Kaliska, nie ma już śladu.